Polscy biskupi na zamkniętym pokazie filmu „Klecha”
13 marca 2019 | 15:42 | rm | Warszawa Ⓒ Ⓟ
Polscy biskupi docenili efekt pracy twórców filmu fabularnego „Klecha”. We wtorek odbył się pokaz zamknięty obrazu w reżyserii Jacka Gwizdały, który opowiada historię niezwykle brutalnych działań powstałej w 1973 r. tzw. „Grupy D”, ściśle tajnego oddziału specjalnego do walki z Kościołem w IV Departamencie Ministerstwa Spraw Wewnętrznych.
Reżyser Jacek Gwizdała wyraził radość, że biskupi docenili efekt pracy filmowców dotyczący obrazu Kościoła w latach 70. – Była to jeszcze wersja robocza, ale już całościowa. Pokaz trwał niespełna 2 godziny. Czekają nas kosmetyczne prace przy zdjęciach. Pracujemy także nad dźwiękiem. Cieszy odbiór ze strony księży biskupów, którzy zgodzili się z moim przekazem obrazu Kościoła z lat 70. ubiegłego wieku. I co ważne, zgodzili się z obrazem męczeństwa księdza Romana Kotlarza, jaki został w tym filmie pokazany. Cały film to nieznana historia nieszczęść i prześladowań, jakie dotykały Kościół w Polsce w wyniku działalności „Grupy D”. Mam nadzieję, że obraz trafi do młodych widzów. Ta historia jest nie jest znana młodzieży – powiedział Jacek Gwizdała na antenie Radia Plus Radom.
Ks. Szymon Pikus, ekonom diecezji radomskiej, która jest koproducentem filmu poinformował, że pokaz odbył się w ramach zebrania Konferencji Episkopatu Polski w Warszawie. – Projekcja zakończyła się oklaskami i gratulacjami biskupów dla reżysera, ekipy oraz dla bp. Henryka Tomasika. Po filmie w kuluarach trwała jeszcze długa dyskusja po pokazie – powiedział ks. Pikus.
Obraz w reżyserii Jacka Gwizdały dotyczy wydarzeń z protestu radomskich robotników w czerwcu 1976 r. Jednym z bohaterów tego zrywu był ks. Roman Kotlarz, którego prześladowała Służba Bezpieczeństwa i który zmarł na skutek pobicia przez „nieznanych sprawców”.
Film opowiada również historię niezwykle brutalnych działań powstałej w 1973 roku tzw. „Grupy D”, ściśle tajnego oddziału specjalnego do walki z Kościołem w IV Departamencie Ministerstwa Spraw Wewnętrznych.
Szefem specjalnego oddziału zostaje pozbawiony skrupułów, cynicznie manipulujący ludźmi „Mistrzo” (w tej roli Piotr Fronczewski). Pobicia, uprowadzenia, podpalenia i prowokacje, to sztandarowe metody pracy tajnej grupy, której jednym z ważniejszych zadań jest zastraszanie i próba pozyskania do współpracy niezłomnego księdza Romana Kotlarza (Mirosław Baka), proboszcza z podradomskiej parafii Pelagów, ze szczególną perfidią prześladowanego przez komunistyczne służby już od czasów studiów w Seminarium Duchownym w Sandomierzu w latach 50.
– Nękany nocnymi telefonami z pogróżkami i szantażowany ks. Roman nie ustaje jednak w działaniach wspierających strajkujących robotników z Radomia, co wywołuje furię „Mistrza” i popycha go do podjęcia coraz drastyczniejszych kroków. Nieudana próba zamachu na życie kapłana tylko zwiększa jego determinację w walce o prawa pokrzywdzonych – czytamy w opisie produkcji.
Oprócz Piotra Fronczewskiego w filmie pojawią się tacy aktorzy, jak m.in.: Artur Żmijewski (towarzysz Stefan), Danuta Stenka (Lucyna), Janusz Chabior (ksiądz kanonik), Marcin Bosak (postulator), Karol Pocheć (Karuzo), Krystian Biłko (nowy), Marek Kasprzyk (Antoni), Maria Gładkowska (siostra Lukrecja), Robert Gonera (Mańkut), Rafał Pyka (Mareczek), Lech Dyblik (proboszcz z Młodocina), Ignacy Gogolewski (Ks. senior), Andrzej Beja-Zaborski (ks. Wacław), Przemysław Stippa (laborant), Leszek Piskorz (biskup) Tadeusz Huk (ordynator) Zdzisław Wardejn (kelner) oraz debiutująca na dużym ekranie Paulina Nadel (hippiska).
Scenariusz filmu oparty jest na historii ks. Romana Kotlarza. Napisali go: Wojciech Pestka, Janusz Petelski i Jacek Gwizdała, reżyser całego projektu. Za zdjęcia odpowiada Robert Lis, kostiumy – Anna Weber i Maria Duffek, a producentem jest Andrzej Stachecki. Koproducentem filmu są: Diecezja Radomska, V-Film, Filmoteka Narodowa – Instytut Audiowizualny, Resursa Obywatelska, Europejska Fundacja Edukacji Filmowej, Centrum Technologii Audiowizualnych, Contra Studio i TVP. Projekt powstaje przy wsparciu finansowym Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej, Kurii Diecezji Radomskiej i Gminy Miasta Radomia.
Ks. Roman Kotlarz w chwili śmierci miał 47 lat. Był inwigilowany przez ówczesne władze. W dniu protestu, 25 czerwca 1976 pobłogosławił uczestników tego marszu. Był potem nachodzony i dotkliwie pobity przez tzw. „nieznanych sprawców” na plebanii w Pelagowie-Trablicach, gdzie był proboszczem. Zmarł 18 sierpnia 1976.
Ks. Roman Kotlarz do dziś pozostaje w pamięci wielu osób symbolem walki robotników o wolność i godność ludzkiego życia. Od wielu lat wierni modlą się o jego rychłą beatyfikację.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.