Polscy pallotyni w centrum kataklizmu
07 grudnia 2010 | 09:11 | x. jl (KAI) / sz Ⓒ Ⓟ
Powódź i błotna lawina dotknęły parafie prowadzone przez polskich pallotynów w Ameryce Południowej. W Bello, na przedmieściach Medellin w Kolumbii zeszła błotna lawina, która zniszczyła około 50 domów. W sąsiedniej Wenezueli fala powodziowa przetoczyła się przez Guarenas, gdzie pracują polscy pallotyni. Woda sięgała do drugiego piętra domostw.
W Bello około 200 ludzi uważa się za zaginionych. Dotychczas odnaleziono ciała siedmiu osób. Sama pallotyńska parafia nie ucierpiała, ponieważ jak pisze ks. Adam Kraszewski, proboszcz placówki, dzielnicę, w której się znajduje, uratował mur oporowy wybudowany przed kilkoma laty przez miejscowe władze. Jednak parafia podobnie jak cała diecezja Medellin włącza się w akcję pomocy poszkodowanym rodzinom.
W Guarenas, w Wenezueli, sytuacja powoli wraca do normy. Jak informuje proboszcz parafii, ks. Robert Płachta około 30 rodzin w parafii straciło swoje mieszkania. Obecnie koczują u sąsiadów lub rodziny. Również i tutaj parafia stara się aktywnie pomóc potrzebującym. Na szczęście w samej parafii nie ma ofiar śmiertelnych.
Ostatnio cały północny region Ameryki Południowej cierpi z powodu obfitych opadów. Zarówno w Wenezueli jaki i w Kolumbii ogłoszono w regionach najbardziej dotkniętymi powodziami stan klęski żywiołowej.
Pallotyńska Fundacja Misyjna Salvatti.pl organizuje pomoc dla placówek dotkniętych kataklizmem. Szczegóły można znaleźć na stronie Fundacji: www.salvatti.pl
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.