Polscy prawnicy podpisali list do ONZ ws. potwierdzenia prawa nienarodzonych do życia
10 października 2017 | 11:11 | Warszawa / lk, CitizenGo / mz Ⓒ Ⓟ
Polscy prawnicy m.in. prof. Andrzej Zoll, Kazimierz M. Ujazdowski czy Cezary Mik, znaleźli się wśród sygnatariuszy listu skierowanego do Komitetu Praw Człowieka ONZ w sprawie potwierdzenia prawa osób nienarodzonych do życia. Komisja ta pracuje obecnie nad nową interpretacją ustaleń Międzynarodowego Paktu Praw Obywatelskich i Politycznych. Ma ona doprowadzić do zmiany definicji prawa do życia, a w konsekwencji do legalizacji aborcji na żądanie w międzynarodowym ustawodawstwie.
Komitet Praw Człowieka ONZ składający się z 18 ekspertów jest odpowiedzialny za napisanie oficjalnej interpretacji ustaleń Międzynarodowego Paktu Praw Obywatelskich i Politycznych, ogłoszonego w 1966 r. Interpretacja ta, nazywana „komentarzem ogólnym”, ma poważną siłę oddziaływania na ustawodawców i krajowe jurysdykcje, a także moc „sądzenia” krajów członkowskich w odniesieniu do przestrzegania tego traktatu.
Projekt dokumentu stwierdza, że dostęp do aborcji jest prawem zawartym w art. 6 wspomnianego traktatu, mimo iż stanowi on, że „każda istota ludzka ma przyrodzone prawo do życia. Prawo to powinno być chronione przez ustawę. Nikt nie może być samowolnie pozbawiony życia”.
Tym samym projekt ten odmawia wszelkiej ochrony ludzkiego życia przed urodzeniem i wzywa 168 państw – stron Międzynarodowego Paktu Praw Obywatelskich i Politycznych – do legalizacji aborcji na żądanie. Komentarz nie stawia żadnych warunków czy limitu czasowego na „prawo” dostępu do aborcji, które powinno obowiązywać skoro tylko „noszenie ciąży może spowodować u kobiety poważny ból lub cierpienie”, czy to „fizyczne lub psychiczne”.
Ponadto szkic dokumentu potępia – bez definiowania ich – ograniczenia narzucone przez prawo poszczególnych krajów, aby (po ich spełnieniu) otrzymać dostęp do „legalnej” aborcji, gdyż byłyby one „upokarzające lub nieracjonalnie uciążliwe”.
W projekcie stwierdzono też, że państwa mają obowiązek zapewnić młodzieży dostęp do metod antykoncepcyjnych jako środka służącego lepszej ochronie zdrowia kobiet przez ryzykiem, jakie może spowodować aborcja.
W poprzedniej wersji „komentarza ogólnego” z 2015 r. uznano, że państwa mogą przyjąć działania mające na celu ochronę potencjalnego życia ludzkiego lub godność nienarodzonych dzieci. Jednak w marcu 2016 większość osób zasiadająca w Komitecie zdecydowała się usunąć z tekstu jakiekolwiek odniesienia do dziecka. Zdecydowano – w nawiązaniu do opinii jednego z członków, iż wspominanie o prawie do życia płodu jest zbędne – że ludzkie życie rozpoczyna się dopiero w momencie narodzin.
Czytaj także: „Zatrzymaj aborcję” – trwa zbieranie podpisów
Sprzeciw wobec projektu ekspertów Komitetu Praw Człowieka ONZ wyraziło już 89 prawników, praktyków prawa i jego wykładowców akademickich. W liście do Komitetu podkreślają, że prawo do życia od chwili poczęcia aż do naturalnej śmierci stanowi podstawę wszystkich innych praw człowieka i nie powinno podlegać żadnym ograniczeniom mogącym zniweczyć jego ochronę prawną.
„Szczególne znaczenie dla samej egzystencji i przyszłości naszej cywilizacji ma ochrona prawa do życia osób najsłabszych – zwłaszcza nienarodzonych dzieci i osób w podeszłym wieku” – zaznaczają prawnicy.
Ich zdaniem interpretacja zaproponowana przez Komitet prowadzi w praktyce do drastycznego rozszerzenia podstaw prawnych aborcji. Prawnicy podkreślają, że żaden z zapisów którejkolwiek z obowiązujących, opartych na szerokim konsensusie, umów i konwencji na temat praw człowieka, nie stwarza podstaw do takiej interpretacji.
„Mamy świadomość, że niektórzy legislatorzy narodowi mogą w uzasadnionych przypadkach zezwolić na zastosowanie w stosunku do ciężarnej kobiety zabiegów ratujących jej życie, w tym takich, które mogą okazać się tragiczne w skutkach dla nienarodzonego dziecka. Jednak to nie może być powód i podstawa do promowania aborcji i tworzenia w sposób sztuczny nowego 'prawa'” – czytamy w liście skierowanym do Komisji Praw Człowieka ONZ.
Wśród sygnatariuszy listu znaleźli się m.in. b. prezes Trybunału Konstytucyjnego prof. Andrzej Zoll, europoseł Michał Kazimierz Ujazdowski, dr hab. Dobrochna Bach-Golecka z Wydziału Prawa i Administracji UW i prof. Cezary Mik z UKSW. List podpisali także m.in. włoski polityk i prawnik prof. Rocco Buttiglione oraz George Weigel, biograf Jana Pawła II.
W internecie pojawiła się też petycja zachęcająca do wyrażenia sprzeciwu wobec planów Komitetu Praw Człowieka ONZ.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.