Polska na czele Rady UE
01 lipca 2011 | 15:47 | Oprac. Marcin Stradowski (KAI) Ⓒ Ⓟ
Dziś – 1 lipca 2011 roku – po raz pierwszy Polska rozpoczyna 6. miesięczny okres przewodzenia pracom Rady Unii Europejskiej. Wynika to ze statusu państwa członkowskiego i jest konsekwencją przystąpienia Polski do UE w 2004 roku.
Inauguracja prezydencji Polski odbyła się dziś w Warszawie. Premier Węgier Viktor Orban przywództwo w Radzie UE przekazał premierowi Donaldowi Tuskowi. Polska jest pierwszym państwem z tria: Rzeczpospolita Polska – Królestwo Dani – Republika Cypryjska. Strona polska rozpoczęła współpracę z państwami tej grupy już w 2008 roku. Trio zostało wprowadzone w celu umożliwienia państwom członkowskim wymiany doświadczeń i zapewnienia spójności realizacji priorytetów na podstawie osiemnastomiesięcznego przewodnictwa trzech państw.
Polska przejmuje od Węgier rolę państwa stojącego na czele Rady Unii Europejskiej. O wyjątkowości prezydencji kraju, od którego Polska przejmuje przewodnictwo, mówił kard. Stanisław Dziwisz podczas Mszy św. w Krakowie, odprawianej dla węgierskich pielgrzymów. – Węgry stały się przykładem dla Europy, przypominając jej, że ma chrześcijańskie korzenie i na nich ma budować przyszłość, bo „drzewo bez korzeni umiera” – podkreślił metropolita krakowski. Abp Stanisław Gądecki, wiceprzewodniczący Konferencji Episkopatu Polski (KEP) podkreśla, że „przykład Węgier jest poruszający” i jest to „ewolucja, której nikt się nie spodziewał”.
Przedstawiciele Kościoła katolickiego w odniesieniu do prezydencji przywołują słowa bł. Jana Pawła II, który przypominał nam, że nie będzie pełnej jedności kontynentu, jeśli Europa nie będzie wspólnotą ducha. O tym mówi abp Stanisław Gądecki, który zaznacza, że „nie można zmienić gatunku starego drzewa. Jego pień składa się z kolejnych, odkładających się słojów, z których każdy słój odzwierciedla klimat czasu, w którym się kształtował. Wypranie Europy z chrześcijaństwa pozostaje marzeniem niektórych ludzi, ale jest to marzenie ściętej głowy”. Wiceprzewodniczący Episkopatu jako wyzwanie dla prezydencji stawia dwie sprawy: obronę życia ludzkiego oraz kwestie społeczne. Abp Józef Michalik, przewodniczący KEP, uważa, że „Polska prezydencja powinna ukazać, że etyka, moralność i pewne wartości duchowe czy religijne mają wymiar ponadczasowy i nawet jeśli nie są jeszcze w pełni w Polsce zrealizowane, to jednak wciąż ich pragniemy i do nich tęsknimy, bo jesteśmy przekonani, że na tych fundamentach warto budować. Trzeba przyznać, że w tej dziedzinie Węgry dały wyraz odwagi i będzie to piękna karta w nowoczesnej historii tego kraju. Życzę, żeby polska prezydencja zapisała się kartą jeszcze piękniejszą, żeby ukazała odwagę w promocji dobra, prawdy i piękna”. Abp Henryk Muszyński oczekuje, że będziemy zabiegać o to, aby Europa była domem dla wszystkich, żeby przestrzegano elementarnych, podstawowych praw i godności człowieka, szacunku dla każdego, w tym także praw wyznaniowych. Ks. Piotr Mazurkiewicz, sekretarz generalny Komisji Episkopatów Wspólnoty Europejskiej (COMECE) ma nadzieję, że polska prezydencja wesprze wysiłki na rzecz pokonania kryzysu demograficznego i skutecznej polityki prorodzinnej. – Należy wyeliminować wszystkie te elementy z polityki UE, które podważają wyjątkowy charakter małżeństwa jako związku mężczyzny i kobiety, a także te, które aborcję przedstawiają jako prawo człowieka. Niewłaściwe pojmowanie małżeństwa i szacunku dla ludzkiego życia są jednymi ze źródeł kryzysu demograficznego i rodziny – podkreśla ks. Mazurkiewicz, sekretarz generalny COMECE. Ponadto liczy on na aktywną politykę wobec prześladowanń chrześcijan. Zwraca uwagę na rolę Kościoła i uważa, że w polityce i życiu społecznym polega ona na funkcji korygującej. Kościół ocenia różne projekty polityczne i społeczne z punktu widzenia etycznego.
Prezydencja Polski zakończy się 31 grudnia 2011 r. Polska na 6 miesięcy staje się gospodarzem większości unijnych wydarzeń i gra kluczową rolę na wszystkich polach aktywności Unii Europejskiej, jest odpowiedzialna za organizację spotkań UE, nadaje kierunek polityczny Unii, dba o jej rozwój, integrację oraz bezpieczeństwo. Sześciomiesięczne przewodnictwo to nie tylko obowiązek wobec Unii, ale także szansa na promocję polskiej kultury i dziedzictwa narodowego. Logo prezydencji symbolizuje trzy priorytety: dynamikę, pozytywną energię i solidarność.
Szef polskiego rządu Donald Tusk do priorytetów prezydencji zaliczył rozmowy w sprawie bilansu i perspektyw finansowych 27 państw członkowskich na lata 2014-20, bezpieczeństwo energetyczne, partnerstwo środkowo-wschodnie, bezpieczeństwo i rozszerzenie Unii na Bałkany Zachodnie. – Niewykluczone, że w czasie naszej prezydencji możemy uzyskać finał, jeśli chodzi o negocjacje z Chorwacją, co oznaczałoby, że za polskiej prezydencji podpiszemy traktat akcesyjny z tym krajem – powiedział premier Donald Tusk. Wyraził też nadzieję na zakończenie negocjacji z Ukrainą, jeśli chodzi o umowę stowarzyszeniową i o strefie pogłębionego handlu. – Byłaby to pierwsza poważna „kropka nad i” w procesie zbliżania Ukrainy do Europy – zaznaczył premier. Warto dodać, że niezwykle ważne będą decyzje dotyczące Grecji, gdyż to one mogą zaważyć na przyszłości całej Unii. Istotną kwestią jest odpowiedź na kryzys finansowy w strefie euro.
Obowiązek przewodzenia pracom Rady UE przez każde z państw należących do Unii Europejskiej został wprowadzony przez Traktat ustanawiający Wspólnotę Europejską z 1957 r. Polska prezydencja przypada zgodnie z porządkiem ustalonym jednomyślną decyzją Rady Unii Europejskiej. Obecna kolejność prezydencji została określona w Decyzji Rady z dnia 1 stycznia 2007 r. w sprawie porządku sprawowania prezydencji w Radzie (2007/5/WE, Euratom). Porządek sprawowania prezydencji w Radzie został ustalony do połowy 2020 roku.
Szacowany koszt polskiego przewodnictwa w Radzie Unii Europejskiej to ponad 430 mln złotych (ok. 110 mln euro), z czego 377 mln będzie bezpośrednio pochodzić z budżetu państwa. Przykładowo inne prezydencje kosztowały: Francja – 160 mln euro, Czechy – 132 mln euro, Węgry – 85 mln euro, Słowenia – 62 mln euro.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.