Drukuj Powrót do artykułu

Polska pielgrzymuje

10 sierpnia 2017 | 11:37 | Warszawa / Marcin Przeciszewski (KAI) / bd Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. Magdalena Pijewska / Niedziela / Episkopat.pl

Sierpień jest tradycyjnym – a przy tym wyjątkowym jak na skalę europejską – czasem pielgrzymowania w Polsce. W momencie, kiedy czytasz ten tekst, ponad 100 tysięcy ludzi pieszo, w skwarze i deszczu idzie do Czarnej Madonny. Jest to promienisty, modlitewny marsz ze wszystkich stron Polski. Ludzie pielgrzymują w różnych intencjach. Zdarza się, że całkiem odmienia to ich życie. Dowodem są m.in. liczne świadectwa nawrócenia czy uwolnienia z nałogu. Najdłuższe piesze pielgrzymki idą ze Szczecina i z Helu, po 640 km, a niektóre – jak kaliska – wracają z powrotem także pieszo.

Najstarszą coroczną pielgrzymką do Częstochowy jest warszawska, która od 1711 r. nieprzerwanie, nawet podczas okupacji czy Powstania Warszawskiego, wyruszała na Jasną Górę. Raz tylko pielgrzymi z Warszawy tam nie dotarli – w 1792 r., w czasie wojny polsko-rosyjskiej, gdyż większość z nich po drodze wymordowali Kozacy.

Piesze pielgrzymki są cennym elementem polskiej religijności. To przykład, że tradycyjne formy przekazu wiary mogą sprawdzać się w nowoczesnym świecie. Dziś nie jest to już element „religijności ludowej”. Biorą w nich udział wszystkie warstwy społeczne, a głównie młodzież i inteligenci.

Czytaj także: Polska w drodze na Jasną Górę

Pokazuje to, że sposób, w jaki w Polsce dokonana została reforma soborowa – z zachowaniem tego, co cenne w tradycji, i wzbogaceniem o to, co nowe – do dziś przynosi owoce. Polska religijność, w przeciwieństwie do wielu krajów Zachodu, nie przeżyła posoborowych turbulencji i m.in. dlatego zachowuje dużą stabilność.
Wielkim polskim sukcesem było przyczynienie się do odrodzenia pieszych pielgrzymek w tych krajach, gdzie wcześniej z nich zrezygnowano. Dzisiejsze pielgrzymki do Chartres we Francji czy Mariazel w Austrii są inicjatywą studentów, którzy złapali pielgrzymiego bakcyla w Polsce, wędrując w latach 80. razem z nami na Jasną Górę. Jak widać, w tej dziedzinie Polska ma dużo do zaoferowania.

Marcin Przeciszewski

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku

Przeczytaj także

10 sierpnia 2017 09:47

Watykan dementuje: papież nie udzielił błogosławieństwa gejom

Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.