Drukuj Powrót do artykułu

PONIEDZIAŁEK 2. TYGODNIA ZWYKŁEGO Łatanie

19 stycznia 2009 | 05:30 | a. Ⓒ Ⓟ

Mało który chrześcijanin biegnie dzisiaj przez świat krzycząc, że ma coś nowego do zakomunikowania.

Słowa Ewangelii według świętego Marka

Uczniowie Jana i faryzeusze mieli właśnie post. Przyszli więc do Jezusa i pytali: „Dlaczego uczniowie Jana i uczniowie faryzeuszów poszczą, a Twoi uczniowie nie poszczą?”

Jezus im odpowiedział: „Czy goście weselni mogą pościć, dopóki pan młody jest z nimi? Nie mogą pościć, jak długo pana młodego mają u siebie. Lecz przyjdzie czas, kiedy zabiorą im pana młodego, a wtedy, w ów dzień, będą pościć.

Nikt nie przyszywa łaty z surowego sukna do starego ubrania. W przeciwnym razie nowa łata obrywa jeszcze część ze starego ubrania i robi się gorsze przedarcie. Nikt też młodego wina nie wlewa do starych bukłaków. W przeciwnym razie wino rozerwie bukłaki; i wino przepadnie, i bukłaki. Lecz młode wino należy lać do nowych bukłaków”. (Mk 2,18-22)

Łatanie

Dwa tysiące lat po Wniebowstąpieniu Jezusa dziwnie się słucha, że Jego nauka jest nowa. Nie jest łatwo odkryć, że przyjście Chrystusa na ziemię wprowadziło tutaj niesłychaną zmianę. Dla nas, chrześcijan XXI wieku jest oczywiste, że Stary Testament należy odczytywać i wyjaśniać w świetle Ewangelii.

Jezus swój pobyt na ziemi porównuje do czasu wesela. Ciężko nam odkryć tę radość. Nie za bardzo mamy poczucie, że próbowaliśmy świeżutkich pysznych potraw i znakomitych napojów tego wesela. Często mamy wrażenie, że dane nam jest dojadać wielokrotnie odgrzewane w mikrofalówce resztki, a może nawet jakiś gulasz lub bogracz, w którym pierwotne smaki gdzieś zaginęły.

To nas, wyznawców Jezusa Chrystusa, próbujących wprowadzać w życie to, co wyczytaliśmy w Ewangelii, nazywa się konserwatystami. A więc tymi, którzy pielęgnują starocie. Powtarza się to tak często i tak przekonująco, że niejeden z nas zaczął w to wierzyć. Mało który chrześcijanin biegnie dzisiaj przez świat krzycząc, że ma coś nowego do zakomunikowania. Częściej dzisiaj słuchać o zachowaniu tradycji i przechowywaniu skarbu starodawnej wiary. Dobra Nowina o zbawieniu nie ma dla nas smaku młodego wina. Raczej traktujemy ją w kategoriach bardzo starego rocznika, który jest tak cenny, że trzeba go wydzielać po kropelce i pić maleńkimi łyczkami. Nasza wiara niejednokrotnie nie wygląda na nowe ubranie, lecz przypomina jeden wielki patchwork, tak, jakby składała się z samych łat, a my z mniejszym lub większym zapałem usiłujemy dojść, od czego te łaty zostały oderwane.

Tylko czasem z zazdrością patrzymy na neofitów, którzy odkrywają prawdziwą nowość nauki Jezusa. Ale zaraz dochodzimy do wniosku, że oni są strasznie męczący.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.