Drukuj Powrót do artykułu

Portugalska gazeta: papież bez marketingu zasługuje na szacunek

10 maja 2010 | 12:00 | pb / maz Ⓒ Ⓟ

Benedykt XVI nie ucieka się do marketingu, by poprawić swój wizerunek, dlatego zasługuje na szacunek – pisze na łamach bezpłatnego dziennika „Metro” portugalska dziennikarka Carla H. Quevedo. Jej zdaniem papieska wizyta w Portugalii w dniach 11-14 maja to dobra nowina dla kraju pogrążonego w kryzysie.

Quevedo przypomina wizytę Jana Pawła II w Portugalii z 1991 r., w czasie której papież był przyjmowany z radością i wdzięcznością. Minęło prawie 20 lat i przed przyjazdem Benedykta XVI pojawiły się niezrozumiałe wyrazy oburzenia, takie jak narzekania na problemy z ograniczeniem ruchu kołowego w miastach, które odwiedzi. Na Facebooku powstała grupa, która organizuje się, by w czasie papieskiej wizyty rozdawać prezerwatywy. Czemu ma służyć ta „idea tak śmieszna, że aż smutna”? – pyta dziennikarka. Wyraża przypuszczenie, że chyba temu, aby pokazać, iż autorzy tej inicjatywy nie życzą sobie papieskiej wizyty w Portugalii.

– Benedykt XVI nie jest postacią kochaną ani popularną. Powinno to wystarczyć zarówno katolikom, jak i niekatolikom, by nabrać do niego szacunku. Przywódca religijny, który ostentacyjnie rezygnuje z marketingu i którego nie interesują najłatwiejsze ścieżki zasługuje co najmniej na uwagę – podkreśla Quevedo.

Przypomina, że Portugalia jest pogrążona w głębokim kryzysie. 600 tys. bezrobotnych, około 20 proc. ludności żyjącej za 360 euro miesięcznie, wielu obywateli mających problem z przeżyciem kolejnego dnia, bez widocznej szansy wyjścia z tej sytuacji – wszyscy oni potrzebują słowa nadziei w swoim zagubieniu. – Dlatego wizyta papieża w tym trudnym czasie jest dobrą nowiną – konkluduje dziennikarka.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.