Posłowie PiS nie chcą statku aborcyjnego

Posłowie Prawa i Sprawiedliwości Marek Jurek i Artur Zawisza zwrócili się do premiera Leszka Millera, by uniemożliwił zawinięcie do polskich brzegów pływającej kliniki aborcyjnej „Aurora”.

Jak donosi tygodnik „Newsweek” z 1 czerwca, taką akcję planuje Federacja na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny.
– Działalność tego rodzaju ma w istocie znamiona terroryzmu, a wspieranie „Aurory” przez inne państwa jest wymierzona przeciwko naszemu państwu i porządkowi moralno-prawnemu – napisali posłowie w liście adresowanym do prezesa Rady Ministrów Leszka Millera. Zwracają uwagę, że prenatalne życie dzieci jest nie tylko ich prawem naturalnym, ale również dobrem chronionym przez polskie prawo.
Dyrektor Departamentu Spraw Poselskich Kancelarii Premiera Teresa Zimowska powiedziała KAI, że nie wiadomo jeszcze, jaka będzie odpowiedź na list. Zgodnie z procedurą premier ma na to 14 dni. – Nie chodzi mi o to, żeby premier mi odpowiadał, tylko żeby działał – powiedział KAI Zawisza.
– Wzywamy premiera Millera do podjęcia wszelkich możliwych kroków w wymiarze wewnętrznym i międzynarodowym w celu uniemożliwienia „Aurorze” planowanych zamachów na życie nienarodzonych dzieci – napisali posłowie w liście.
– Nazwa statku nie jest przypadkowa. Podobnie jak w przypadku bolszewickiej „Aurory” chodzi o sygnał do rewolucji: tym razem rewolucji o charakterze moralnym – uważa poseł PiS. Planowane zacumowanie pływającej kliniki aborcyjnej przy polskich brzegach to „włożenie kija w mrowisko” i próba podważenia porządku obyczajowego i prawnego naszego państwa – stwierdził Zawisza. Uważa, że obowiązkiem Millera jest „jeśli nie wysłanie kanonierek, to przynajmniej zakazanie statkowi zawijania do polskich portów”.
„Newsweek” napisał, że przedstawicielki Federacji na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny rozmawiały o wizycie statku z założycielką fundacji Kobiety na Falach (Women on Waves), która wynajmuje „Aurorę”. Żadna strona oficjalnie nie potwierdziła informacji, ale szefowa FKPR Wanda Nowicka powiedziała gazecie, że przybycie takiej kliniki do naszego kraju „mogłoby pomóc w zwróceniu uwagi mediów na problemy wynikające z restrykcyjnej ustawy aborcyjnej”. Dodała, że z tego powodu wizyta statku miałaby największy sens latem, w „sezonie ogórkowym”. „Newsweek” podaje, że chodzi o przełom maja i czerwca przyszłego roku.
Fundacja Kobiety na Falach ma zgodę rządu holenderskiego na wydawanie na pokładzie statku kobietom pigułek wczesnoporonnych. „Aurora” zawija do portów, zabiera kobiety, które chcą dokonać aborcji, i wypływa z nimi na wody międzynarodowe. Statek wielokrotnie zawijał w ten sposób do wybrzeży Irlandii, która – podobnie jak Polska – zabrania zabijania nienarodzonych.