Poświęcenie pomnika upamiętniającego załogę Tu-154 M w 1. Bazie Lotnictwa Transportowego
27 sierpnia 2020 | 16:36 | kos | Warszawa Ⓒ Ⓟ
W 1. Bazie Lotnictwa Transportowego w Warszawie odbyła się uroczystość odsłonięcia i poświęcenia pomnika upamiętniającego załogę samolotu Tu-154 M, która 10 kwietnia 2010 r. zginęła pod Smoleńskiem. Pomnik pobłogosławił ks. mjr Marcin Janocha, sekretarz biskupa polowego WP oraz kapelan bazy.
Zebranych powitał płk pil. Stanisław Kondrat, dowódca 1. Bazy Lotnictwa Transportowego. – Od tego mglistego poranka, który zapisał się tragicznymi zgłoskami w historii Polski minęło już dziesięć lat. Wielu z nas służyło wtedy i pracowało w innych miejscach, część z nas nie znała tych młodych ludzi, ale dziś w tej jednostce winniśmy im pamięć – powiedział. Dodał, że historia lotnictwa pisana jest krwią, dlatego na obelisku znalazły się słowa z „Marszu Lotników”: „A jeśli z nas ktoś legnie wśród szaleńczych jazd. Czerwieńszy będzie kwadrat – nasz lotniczy znak”. Płk Kondrat wyjaśnił, że uroczystość odsłonięcia pomnika ze względu na pandemię nie mogła odbyć się w okolicach 10 kwietnia, dlatego przeniesiono ją na dzień poprzedzający Święto Lotnictwa.
Odczytane zostały nazwiska siedmiu członków załogi samolotu, a następnie odbyło się odsłonięcie pomnika przez płk. pil. Stanisława Kondrata oraz Izabelę Januszko, matkę, Natalii Januszko, stewardessy, najmłodszej z załogi samolotu.
Głos zabrał gen. dyw. Jacek Pszczoła, inspektor Sił Powietrznych Dowództwa Generalnego, który podkreślił, że „nie zabliźniła się jeszcze rana po tragicznie zmarłych członkach załogi samolotu i wszystkich ofiarach katastrofy”. Podziękował płk. Kondratowi za inicjatywę wzniesienia pomnika.
Dowódca 3. Skrzydła Lotnictwa Transportowego gen. bryg. pil. Krzysztof Cur przywołał słowa biskupa polowego Józefa Guzdka, który 15 sierpnia mówił, że słowa są ważne ale ulotne, a znaki i symbole pozostają na dłużej i przemawiają mocniej. – Odsłonięty dziś pomnik, stojący w okolicach sztabu, będzie wyznacznikiem, symbolem, który będzie przemawiał. Pełni zadumy złóżmy hołd naszym kolegom, którzy wiernie służyli Ojczyźnie – powiedział.
W imieniu rodzin członków załogi tragicznego lotu głos zabrała Izabela Januszko, która wyraziła wdzięczność za upamiętnienie ofiar katastrofy. – Pamięć o nich jest wciąż żywa, pozostanie z nami do końca naszych dni, ale pamięć wyryta w kamieniu przetrwa wieki i będzie przypominać przyszłym pokoleniom o pilotach i stewardesach, służących w dawnym specpułku, którzy odeszli tragicznie służąc Ojczyźnie – powiedziała. Podziękowała też za wsparcie jakie otrzymała od „rodziny lotniczej” w chwilach po katastrofie.
Obelisk pobłogosławił ks. mjr Marcin Janocha, sekretarz biskupa polowego i kapelan bazy. – Wszechmogący Wieczny Boże, prosimy Cię pobłogosław ten obelisk upamiętniający załogę samolotu TU-154M, która wiernie służyła Ojczyźnie. W swoim niepojętym miłosierdziu wejrzyj na naszych braci i siostry, którzy zginęli w pamiętny poranek 10 kwietnia 2010 roku pod Smoleńskiem. Obdarz ich nagrodą nieśmiertelności i chwały. Niech ten pomnik, obok którego codziennie będziemy przechodzić, przypomina nam naszych kolegów i koleżanki, którzy do końca wierni byli najważniejszej lotniczej dewizie: Per Aspera ad Astra. Błogosław nam, którzy wspominamy ich imiona i żyjemy na tej ziemi. Spraw, abyśmy potrafili miłować naszych braci, jak Twój Syn nas umiłował – modlił się ks. mjr Janocha.
Po błogosławieństwie pomnika odbyła się ceremonia złożenia wieńców.
Inicjatorem powstania obelisku jest dowódca bazy płk pil. Stanisław Kondrat. Pomnik został ufundowany ze środków finansowych 1. Bazy Lotnictwa Transportowego. Jego autorem jest Tadeusz Tchórzewski, artysta rzeźbiarz i medalier z Wołomina, absolwent Wydziału Rzeźby Warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych.
Obelisk wykonany jest z białego i czerwonego piaskowca, nawiązującego do barw narodowych oraz szachownicy Polskich Sił Powietrznych. Złamane skrzydło przy podstawie obelisku symbolizuje przerwane życie. Tablica na pomniku przedstawia portrety siedmiu członków załogi, zarys Tupolewa Tu-154 M o numerze bocznym 101 oraz słowa: „A jeśli z nas ktoś legnie wśród szaleńczych jazd”, zaczerpnięte z „Marsza Lotników”, Aleksandry Zasuszanki.
W katastrofie samolotu rządowego pod Smoleńskiem 10 kwietnia 2010 r. zginęło siedem osób załogi służącej 36 Specjalnym Pułku Lotnictwa Transportowego: ppłk pil. Robert Grzywna, mjr pil. Arkadiusz Protasiuk, por. pil. Artur Ziętek, chor. Andrzej Michalak oraz stewardessy: Natalia Januszko, Barbara Maciejczyk oraz Justyna Moniuszko. Z dniem 31 grudnia 2011 r. rozwiązano 36. Specjalny Pułk Lotnictwa Transportowego i utworzono w jego miejsce 1. Bazę Lotnictwa Transportowego.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.