Poświęcono pomnik gen. Brochwicza-Lewińskiego „Gryfa”
20 lipca 2018 | 16:47 | kos | Warszawa Ⓒ Ⓟ
Na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach odsłonięty i poświęcony został pomnik nagrobny gen. Janusza Brochwicz-Lewińskiego ps. „Gryf”, żołnierza ZWZ i AK, Powstańca Warszawskiego, oficera brytyjskiego wywiadu. Pomnik poświęcił ks. ppor. Daniel Piejko, wikariusz katedry polowej Wojska Polskiego.
W uroczystości uczestniczyli doradca prezydenta RP Tadeusz Deszkiewicz, płk Adam Brzozowski z BBN, Jan Józef Kasprzyk, szef Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych. Przy pomniku posterunek wystawili żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej. Cześć generałowi oddali żołnierze Jednostki Wojskowej Komandosów z Lublińca ze swoim proporcem. Obecna była młodzież z Wołkowyska, miejsca urodzin gen. Brochwicza-Lewińskiego oraz harcerze.
– Choć tak wiele dla Polski zrobił, zwykł mawiać „nie zrobiłem nic niezwykłego, wykonałem to, co do mnie należało”. Parafrazując jego słowa można powiedzieć, że odsłaniając ten pomnik robimy to, co do nas należy, aby upamiętnić jego postać – mówił Tadeusz Deszkiewicz. Prezydencki doradca dodał, że o dokonaniach „Gryfa” będą pamiętały kolejne pokolenia Polaków.
Jak podkreślił Jan Józef Kapsrzyk, choć nie ma już wśród nas gen. Brochwicza-Lewińskiego, to nadal jego wskazania i ślad, jaki wywarł na kolejnych pokoleniach harcerzy, strzelców oraz komandosów i żołnierzy WOT są odczuwalne. – Wielokrotnie wspominał, że trzeba odbudować etos służby coś co było oczywiste dla pokolenia ludzi urodzonych w okresie II Rzeczpospolitej. To jest testament jego i jego pokolenia odbudować etos służby wspólnocie, którą nazywamy Ojczyzną – powiedział.
Płk Maciej Klisz odczytał list, który do uczestników uroczystości skierował gen. bryg. Wiesław Kukuła, dowódca Wojsk Obrony Terytorialnej. „Gen. «Gryf» był przedstawicielem tego pokolenia, któremu zawdzięczamy wolność, ale i wspaniałe świadectwo ducha i woli tych, którzy za tę Polskę umierali. Dlatego smutkowi jego pożegnania towarzyszyło zobowiązanie, by Ojczyzna, o którą przez całe życie walczył, przetrwała i bezpiecznie rosła w siłę”. Płk. Klisz podkreślił, że miejsce spoczynku gen. Lewińskiego będzie otoczone opieką „terytorialsów”.
Głos zabrał także wiceprezes Polskiej Fundacji Narodowej Cezary Jurkiewicz, który zwrócił uwagę na obecność młodzieży z Wołkowyska. Podkreślił, że generał to wspaniały wzorzec dla Polskiej młodzieży nie tylko w kraju, ale i poza jej granicami.
Agnieszka Bogucka, przewodnicząca Rady Fundacji Gen. dyw. Janusza Brochwicza-Lewińskiego podziękowała wszystkim, którzy przyczynili się do budowy pomnika. Wymieniła m.in. komandosów z Lublińca, którzy już w kilka dni po pogrzebie generała przeprowadzili zbiórkę na budowę pomnika. – Ten pomnik jest wyrazem wdzięczności „Gryfowi”, że wrócił [z emigracji – przyp. kos] i dzięki temu mogliśmy odzyskać jakiś fragment jego mentalności, wiary, pamięci i wiedzy jaką reprezentowało tamto pokolenie młodej inteligencji, które wolna Polska wychowała do wolności – powiedziała.
Pomnik odsłonili Agnieszka Bogucka i płk Maciej Klisz. Modlitwę odmówili ks. ppor. Daniel Piejko, wikariusz katedry polowej i ks. ppłk Robert Krzysztofiak, kapelan Jednostki Wojskowej Komandosów.
Uroczystość zakończyła ceremonia złożenia kwiatów.
Pomnik zaprojektował architekt Stanisław Sołtyk. Na granitowym obelisku zwieńczonym krzyżem znajdują się inskrypcja nagrobna, wężyk generalski, orzeł Wojska Polskiego, herb Brochwicz oraz repliki odznaczeń i nagród, które otrzymał „Gryf” (ich miniaturki zostały one wykonane przez Zbigniewa Bachanka). Na obelisku umieszczono także fragment jednego z poematów Juliusza Słowackiego: „Polsko Ty moja! Gdy już nieprzytomni/ Będziemy, wspomnij Ty o nas, o wspomnij!/Wszak myśmy z Twego zrobili nazwiska/ Pacież co płacze i piorun, co błyska (…)” .
Janusz Brochwicz-Lewiński, ps. „Gryf” urodził się 17 września 1920 r. w Wołkowysku. Jego ojciec Stanisław był profesorem Uniwersytetu Jagiellońskiego i Uniwersytetu Stefana Batorego w Wilnie.
W czasie wojny brał udział w konspiracji ZWZ-AK. Od 1940 do 1942 r. pracował w Puławach na stanowisku administracyjnym będąc jednocześnie pracownikiem polskiego wywiadu. Zdekonspirowany, przedostał się do Lublina i Janowa Lubelskiego i do stycznia 1944 r. działał jako dowódca jednego z oddziałów partyzanckich na Lubelszczyźnie. Wśród Niemców zyskał przydomek „Rycerski Dowódca”.
Na rozkaz dowódcy okręgu warszawskiego przeniósł się do Batalionu do zadań specjalnych AK „Parasol”, gdzie był instruktorem wyszkolenia w konspiracyjnej podchorążówce.
Podczas Powstania Warszawskiego do 5 sierpnia dowodził obroną Pałacyku Michlera na Woli (słynnym z powstańczej piosenki „pałacyku Michla”). Dzięki jego odwadze oraz zdolnościom dowódczym, załoga pałacu czterokrotnie odpierała silne natarcia niemieckie wspierane jednostkami pancernymi. 8 sierpnia został ciężko ranny podczas walk na Cmentarzu Ewangelickim.
Po kapitulacji powstania znalazł się w obozie przejściowym Lamsdorf (Łambinowice), a następnie w obozie jenieckim Murnau. Po wyzwoleniu obozu przez Amerykanów w 1945 trafił do szpitala, w którym przebywał do lutego 1946 r.
Po zakończeniu II wojny światowej przebywał na emigracji w Wielkiej Brytanii. Wstąpił do armii brytyjskiej (III Pułk Królewski Huzarów), służył m.in. w gwardii przybocznej Jego Królewskiej Mości Jerzego VI oraz w brytyjskim wywiadzie.
Powrócił na stałe do Polski w lipcu 2002 r. Od tego czasu aktywnie działał w środowisku kombatanckim.
24 kwietnia 2008 prezydent Lech Kaczyński awansował go do stopnia generała brygady. W latach 2009–2014 zasiadał w Kapitule Orderu Wojennego Virtuti Militari. W 2014 r. był członkiem Komitetu Honorowego Fundacji „Łączka”. Otrzymał także tytuł Honorowego Obywatela m. st. Warszawy.
W Narodowe Święto Niepodległości 2015 r. prezydent Andrzej Duda odznaczył gen. Janusza Brochwicza-Lewińskiego Orderem Orła Białego.
Janusz Brochwicz-Lewiński odszedł 5 stycznia 2017 r. w wieku 96 lat. Postanowieniem z 12 stycznia 2017 r. został mianowany pośmiertnie przez Prezydenta RP Andrzeja Dudę na stopień generała dywizji.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.