Potrzebna jest zdecydowana i odważna polityka prorodzinna
07 czerwca 2012 | 13:52 | lk / rk Ⓒ Ⓟ
O zdecydowaną i odważną politykę prorodzinną zaapelował dziś w Warszawie, podczas Mszy św. w uroczystość Bożego Ciała kard. Kazimierz Nycz. – Nie ma dziś innej tak ważnej sprawy, jak służba rodzinom. W tej długofalowej pomocy będzie się rozwiązywało wiele poważnych problemów Polski – tłumaczył metropolita warszawski.
Uroczystość rozpoczęła się Mszą św. przed kościołem akademickim św. Anny. Z metropolitą warszawskim kard. Nyczem koncelebrowali ją prymas senior kard. Józef Glemp, biskup polowy WP Józef Guzdek, sekretarz Episkopatu Polski bp Wojciech Polak i warszawscy biskupi pomocniczy Piotr Jarecki i Tadeusz Pikus.
Po Eucharystii sprzed kościoła wyruszył orszak procesyjny, który przeszedł Krakowskim Przedmieściem i ul. Tokarzewskiego – Karaszewicza na plac Piłsudskiego, gdzie kard. Nycz wygłosił kazanie.
Wierni zatrzymywali się kolejno przy czterech ołtarzach, zbudowanych przez Duszpasterstwo Akademickie, rzemieślników, parafię św. Krzyża i wojsko. Krzyż procesyjny prowadzili kolejno biskupi Piotr Jarecki i Tadeusz Pikus oraz biskup polowy Józef Guzdek w asyście wojska. W procesji szli m.in. przedstawiciele Zakonu Rycerskiego Grobu Bożego w Jerozolimie (bożogrobcy) i Zakonu Maltańskiego, członkowie Bractwa Kurkowego oraz tysiące mieszkańców stolicy.
Kard. Nycz w kazaniu nawiązał do miejsca, w którym zbudowany został ostatni ołtarz – placu Piłsudskiego, zwanego wcześniej placem Zwycięstwa. Jak mówił, nikt w tamtych czasach nie przypuszczał, że stanie się on symbolem zwycięstwa w 1989 r. Na placu tym – mówił kard. Nycz – stoi Grób Nieznanego Żołnierza, upamiętniający wszystkich tych, którzy oddawali życie w wielu bitwach.
Dzisiaj wciąż – dodał – bezimienni żołnierze przemawiają swoją śmiercią. – Przemawiają dalej, że nie może być Polski wolnej, bezpiecznej, naszej bez poświęcenia, bez wzajemnej miłości, bez przebaczania, bez prawdziwej solidarności i zgody narodowej, bez wspólnego wysiłku dla dobra ojczyzny – mówił metropolita warszawski.
Jak przypomniał kard. Nycz, przy Grobie Nieznanego Żołnierza stawał też bł. Jan Paweł II i uczył nas, jak miłować do końca tak, jak człowieka kocha Chrystus, który chce być pośrodku wszystkich ludzkich spraw, a nie obok nich.
Metropolita warszawski powtarzał za Janem Pawłem II, że człowieka nie można zrozumieć bez Chrystusa, tak jak nie można zrozumieć dziejów Polski. – Bez Chrystusa nie można zbudować ojczystego domu tak, by był przyjazny dla wszystkich – dodał.
„Kościół przyniósł człowiekowi, rodzinie, Polsce – klucz, bez którego nie da się otworzyć drzwi do prawdziwego szczęścia, do pokoju, zgody i bezpiecznej przyszłości. Wiemy to dziś lepiej, po dziesięciu latach trzeciego tysiąclecia” – tłumaczył kard. Nycz.
Jak mówił metropolita warszawski, współczesny świat „często neguje Boga na skalę dotychczas niespotykaną, równocześnie relatywizuje prawdę i osłabia fundament życia moralnego ludzi i społeczeństw. Neguje też prawo do życia, instytucję rodziny, gdyż próbuje postawić siebie na miejscu Pana Boga”. – Skutki tej podmiany zawsze były tragiczne i pewnie nie inne będą w przyszłości – dodał.
Kard. Nycz kilkakrotnie powracał w homilii do zakończonego niedawno Światowego Spotkania Rodzin w Mediolanie, podczas którego papież Benedykt XVI apelował o większą troskę o sytuację rodziny w wymiarze społecznym i politycznym. Za rodziny dziękowali też warszawiacy podczas niedawnego Dnia Dziękczynienia. „To nie jest przypadek, to nie moda na tematykę życia i rodziny. To dramatyczne wołanie o pomoc rodzinom, w Europie i Polsce” – stwierdził metropolita warszawski.
– Według wielu pesymistów jest to wołanie spóźnione. Mówią, że jest już za późno na odwrócenie sytuacji demograficznej – powiedział kard. Nycz. – Nam nie wolno tak mówić, bo przecież jesteśmy ludźmi chrześcijańskiej nadziei – dodawał.
Jednak – jego zdaniem – sytuacja rodziny i ich dzietności jest prawdziwie dramatyczna i groźna, a przekonanie o tym ujawniło się podczas dyskusji nad reformą emerytalną. – Podstawą tej reformy musi być odważna, zdecydowana i podjęta natychmiast polityka prorodzinna – podkreślił.
Zdaniem kard. Nycza, jest to wielka praca, a wiele w tej dziedzinie do zrobienia ma także Kościół i chrześcijanie oraz same rodziny. – To wielka praca formowania świadomości i sumień rodziców i młodych ludzi, powracania do właściwej hierarchii spraw w życiu codziennym. Jest to obrona małżeństwa i rodziny tak, jak je przewidział i stworzył Pan Bóg – stwierdził kaznodzieja.
Jak dodał, „rodzina jest wielkim polem współpracy Kościoła i państwa”. Zaapelował też za papieżem Benedyktem XVI o otoczenie rodzin wielką troską i pomocą przez państwo, samorządy i organizacje pozarządowe. – Także Kościół ma w tych sprawach wiele do zrobienia. Nie ma dziś innej tak ważnej, priorytetowej sprawy, jak służba rodzinom, zwłaszcza wielodzietnym – wszystkim rodzinom, by chciały i mogły mieć więcej dzieci – podkreślił.
„W tej długofalowej pomocy rodzinie będzie się rozwiązywało wiele poważnych problemów Polski – od wychowania, poprzez troskę o starszych, od demografii aż do utrzymania ludzi w jesieni życia” – powiedział kard. Nycz.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.