Potrzebujemy świadków
13 sierpnia 2011 | 01:36 | mp / ms Ⓒ Ⓟ
Kard. Kazimierz Nycz w Madrycie wygłosi 3 katechezy do młodych. Hierarcha podkreśla, że dziś – w dobie kryzysu autorytetów – Kościół potrzebuje „apostołów, którzy zarazem byliby świadkami”.
Będzie to czynić w madryckich parafiach podczas Światowych Dni Młodzieży wraz z 250 biskupami z całego świata. Wszystkie katechezy skupione będą wokół haseł: mocni w wierze, zakorzeni w Chrystusie i świadkowie wiary.
Język, trafiający do młodych i osobiste świadectwo to klucz, bez którego nie dotrzemy do dzisiejszej młodzieży – powiedział kard. Kazimierz Nycz.
„Główna myśl jest taka, że aby być mocnym wierze, trzeba stać na mocnym fundamencie i być zakorzenionym w Chrystusie, w Jego sakramentach, Eucharystii i w modlitwie” – wyjaśnia kardynał. Kolejnym wezwaniem – dodaje – będzie apel o bycie świadkami Chrystusa w świecie, tam, skąd każdy z młodych pochodzi.
Kard. Nycz ujawnił, ze w swych katechezach nawiąże wprost do obrazów, zasugerowanych w orędziu Benedykta XVI na tegoroczne Światowe Dni Młodzieży. A jest to obraz domu zbudowanego na mocnym fundamencie i drzewa, które jest na tyle mocno zakorzenione, że ma nie tylko soki i pożywienie, które czerpie z gleby, ale odporne jest na wichry i przewrócenie. Pytany o klucz, za pomocą którego Kościół może trafić do dzisiejszej młodzieży, kardynał odparł: „Język, trafiający do młodych oraz osobiste świadectwo”.
Wyjaśnił, że problemy z dotarciem do młodych Kościół ma nie od dziś. Zawsze tak bywało, że młode pokolenie okazywało się większym oddaleniem od wiary. Np. badania sprzed 40 lat prowadzone przez ks. Piwowarskiego z KUL pokazywały wielką niespójność postaw religijnych w młodym pokoleniu i wielki rozdźwięk między deklaracjami wiary a konkretnymi czynami. Dziś dochodzi do tego postawa: „Chrystus tak, Kościół nie”, polegająca na próbie poszukiwania dobra gdzieś daleko od Kościoła i bez jego pomocy.
Zdaniem arcybiskupa warszawskiego rodzi to pytanie, czy prowadzona przez nas ewangelizacja jest istotnie „nową ewangelizacją”: czy tę samą Ewangelię potrafimy głosić w nowy sposób, taki który trafiałby do młodych? Drugi problem dotyczy języka – uważa kard. Nycz. „Jest to wielkie wyzwanie dla księży i wszystkich osób zajmujących się ewangelizacja lub katechezą. Język i sposób myślenia młodego pokolenia sprawia, że katecheza nie jest tak skuteczna, jak wydawać by się mogło” – wyjaśnił.
A kolejną rzeczą, która zawsze była podstawowa, jest świadectwo. Kardynał przypomniał, że Jan Paweł II wciąż powtarzał, że dziś „potrzeba nam nie tyle nauczycieli, co świadków”. Teraz – dodał – jest to tym bardziej potrzebne, szczególnie wobec kryzysu autorytetu: rodzicielskiego, nauczycielskiego czy kapłańskiego. „Przy kryzysie autorytetów tym bardziej liczy się przykład życia. Potrzeba nam apostołów, ale takich, którzy byliby zarazem świadkami” – stwierdził metropolita warszawski.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.