Powitanie Afryki!
02 stycznia 2014 | 10:10 | Wolontariusze Don Bosco Ⓒ Ⓟ
20 minut do lądowania. Z prawej strony czarnoskóra dziewczyna łapie mnie za rękę. Płacze i krzyczy „Daddy! Daddy!”. Po chwili śmieje się, patrzy mi w oczy i mówi, że pierwszy raz leci samolotem.
Z drugiej strony młody Zambijczyk daje mi wizytówkę. Jedzie w odwiedziny do rodziny w Lusace. Obiecuje pomoc. Z tyłu słyszę śmiech Agi, Oli i Antka.
Pasy zapięte. Z okna samolotu widać już lotnisko w Lusace. Zambia wita! Zmęczeni, ale szczęśliwi wysiadamy z samolotu. W niespełna 17 godzin przemierzyliśmy ponad 10 tysięcy kilometrów.
Prosto z lotniska razem z Pati i ks. Czesławem jedziemy do City of Hope. W drzwiach, jakby gospodarz przywitał nas tłuściutki, dorodny karaluch. Życie w Afryce czas zacząć.
Jeden dzień odpoczywamy na placówce u sióstr w City of Hope. Z krótką wizytą gościmy w stolicy Zambii – Lusace.
Czas mija bardzo szybko. W sobotę o 6.00 rano wyruszamy w drogę do Mansy. Dla mnie i dla Gosi placówka w Mansie jest celem tej wyprawy. Właśnie ta placówka będzie, przez najbliższy rok, naszym domem i miejscem służby. Tutaj przyjechałyśmy w imię Jezusa.
Judyta Machnicka
Zambia, Mansa
7 września 2013
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Sylwia dostała nawigację, która nie pokazuje radarów. Kasia wyjechała na misję, która nie jest specjalna. Kamila otrzymała moc, która w słabościach się doskonali. Paulina odmienia się przez przypadki. Klaudia drepce z salezjańską radością. Karolina przez rok przygotowań nie nauczyła się mówić w języku bemba. Asia otworzyła się na Dom Księdza Bosco dla Chłopców Ulicy. Justyna i Renata są inne i mają różne talenty i umiejętności. Magda pracuje w mieście, w którym urodził się Zbawiciel. Wszystkie wolontariuszki usłyszały głos, który mówił do nich: Pójdź za Mną! Wyjechały na roczną misję w ramach Międzynarodowego Wolontariatu Don Bosco, aby świadczyć o miłości Jezusa.W 2014 roku na misje wyjechały: Renata Gawarska - pochodzi z Kuklówki Zarzecznej, ma 27 lat, pracuje na Madagaskarze, w Mahajanga. Justyna Kowalska – pochodzi z Ostrołęki, ma 25 lat, pracuje na Madagaskarze, w Mahajanga. Sylwia Młyńska – pochodzi z Łap, ma 22 lata, pracuje w Zambii, w Mansie. Katarzyna Socha – pochodzi z Kamienia koło Rzeszowa, ma 25 lat, pracuje w Zambii, w Mansie. Karolina Gajdzińska – pochodzi z Warszawy, ma 25 lat, pracuje w Zambii, w Chingoli. Paulina Pawłowska – pochodzi z Olsztyna, ma 24 lata, pracuje w Zambii, w Chingoli. Kamila Maśluszczak – pochodzi z Hrubieszowa, ma 25 lat, pracuje w Zambii, w Lufubu. Klaudia Kołodziej – pochodzi z Ropczyc, ma 26 lat, pracuje w Zambii, w Lufubu. Joanna Studzińska – pochodzi z Lęborka, ma 29 lat, pracuje w Peru, w Limie. Magdalena Piórek – pochodzi z Twardogóry, ma 25 lat, pracuje w Palestynie, w Betlejem.