Powtórny pogrzeb bp. Stefana Wierzbowskiego
27 grudnia 2021 | 18:00 | tk, archwwa | Góra Kalwaria Ⓒ Ⓟ
W Górze Kalwarii odbył się dziś ponowny, symboliczny obrzęd pogrzebu bp. Stefana Wierzbowskiego, założyciela miasta wzniesionego w 1670 roku na wzór Jerozolimy. Uroczystości przewodniczył bp Michał Janocha, który zachęcił mieszkańców miasta do wierności swoim korzeniom.
W homilii warszawski biskup pomocniczy podkreślił, że założyciel Góry Kalwarii – biskup diecezji poznańskiej, do której należała wówczas Warszawa – wyrastał ponad przeciętność polskiego, XVII-wiecznego episkopatu swoim wykształceniem i pobożnością.
Bp Janocha przypomniał dzieje miasta zbudowanego na planie krzyża, naznaczonego obecnością licznych zakonów, ale też chasydzką dynastią Ger. Wskazywał, że człowiek jest jak drzewo głęboko zakorzenione w ziemi, zagłębiony w historię przodków, w historię jego małej i wielkiej ojczyzny.
“Dzisiaj znowu żyjemy w czasach, w których te korzenie próbuje się odpiłować. Robił to car, robił to komunizm, a dzisiaj robi to nowa ideologia – powiedział bp Janocha. Ponieważ przychodzi z Zachodu, więc nie potrafimy się przed nią bronić, ale robi to nieraz bardziej skutecznie, niż carat i komunizm razem wzięte” – dodał duchowny, zachęcając zgromadzonych, by troszczyli się o korzenie, z których wyrastają.
Przewodniczący Rady Episkopatu Polski ds. Kultury i Dziedzictwa Kulturowego przypomniał, że założona przez bp. Wierzbowskiego Nowa Jerozolima, “miała wszystkim przypominać dokąd idziemy”. Zaznaczył, że w XVII wieku zakładano w Europie setki Kalwarii, budowano miejsca na wzór Jerozolimy, która była wówczas niedostępna dla chrześcijańskich pielgrzymów, bowiem nad miastem panowali wówczas muzułmanie.
Po Mszy św. z kościoła Niepokalanego Poczęcia NMP wyruszyła procesja do kościoła Podwyższenia Krzyża Świętego, gdzie w krypcie grobowej bp. Stefana Wierzbowskiego złożono kwiaty.
Dzisiejsza uroczystość powtórnego, symbolicznego pochówku Założyciela Góry Kalwarii stanowi zwieńczenie prace konserwacyjne przy sarkofagu bp. Wierzbowskiego. Prace rozpoczęte w marcu br. przez wybitnych specjalistów z dziedziny konserwacji zabytków i antropologii z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu objęły nie tylko renowację i rekonstrukcję samego sarkofagu. Dokonano także zabezpieczenia zmumifikowanych szczątków biskupa, zapewniając im odpowiednie warunków przechowywania. Przeprowadzono przy tej okazji również konserwację odzieży i szat liturgicznych, w które był ubrany w dniu pogrzebu, ponad 330 lat temu.
Dziś, w dniu symbolicznego pogrzebu, w cynkowym sarkofagu, który najprawdopodobniej poprzednio był otwarty w 1920 roku, umieszczono kapsułę czasu zawierająca list opisujący przeprowadzony w tym roku projekt renowacyjny. W ten sposób lokalna społeczność uczciła założyciela w ramach obchodzonego w 2020 roku 350-lecia powstania miasta Góra Kalwaria.
Proboszcz parafii w Górze Kalwarii ks. Waldemar Kowalski przypomniał dziś, że prace konserwatorskie sarkofagu bp. Wierzbowskiego przeprowadzono z inicjatywy Społecznego Komitetu Budowy Pomnika Stefana Wierzbowskiego. Podziękował też bp. Janosze za przypomnienie bogatej historii Góry Kalwarii, wywodzącej się od bp. Wierzbowskiego, zachęcając, by była ona ważna także dla współczesnych mieszkańców miasta.
***
Bp Stefan Wierzbowski żył w latach 1619-1678 i był biskupem diecezji poznańskiej, do której należała wówczas Warszawa. W 1666 roku zrodziła się idea wybudowania niedaleko Warszawy miasta na wzór Jerozolimy, gdzie mogliby pielgrzymować pątnicy, którzy nie mieli możliwości udać się do Ziemi Świętej.
Bp Wierzbowski na miejsce Nowej Jerozolimy wybrał wieś Góra, gdzie przecinały się szlaki komunikacyjne, a niedaleko znajdowała się ważna przeprawa przez Wisłę. To podobieństwo do Jerozolimy zadecydowało o lokacji Góry Kalwarii. Jednak aż 14 lat zajęły biskupowi żmudne i skomplikowane transakcje związane z nabyciem ziem należących do bardzo wielu właścicieli oraz uposażenie instytucji miasta.
W efekcie powstało miejsce unikatowe, gdyż odtworzono Jerozolimę nie jako park z kaplicami-stacjami Drogi Krzyżowej ale miasto. Między poszczególnymi stacjami męki Jezusa stały normalne domy, chaty, urzędy i kramy, po ulicach wraz pielgrzymami chodzili mieszkańcy. Jak pisze s. Małgorzata Borkowska, biskup Wierzbowski chciał stworzyć nie tylko sanktuarium dla przybyszów, miejsce ich krótkiej modlitwy, ale “święte miasto, ludzką siedzibę, rządzącą się sprawiedliwymi prawami i przestrzegającą tych praw”.
Do dziś nie wiadomo przy tym, kto był architektem, który od samego początku nadał Górze piękny i prosty plan urbanistyczny, nawiązujący do planów Jerozolimy. Plan ten, przypomina historyczka, oparty był na rysunku krzyża, ale zarazem wykorzystujący wszystkie możliwości terenu,
Biskup gruntownie zastanawiał się nad doborem zakonów, którym miał powierzyć opiekę duchową nad mieszkańcami Góry i pielgrzymami przybywającymi do nowego sanktuarium. Dlatego uznał, że nie może to być po prostu proboszcz i kilku wikariuszy jak w normalnej parafii. Postanowił, jak zaznacza. s. Borkowska – osadzić tu “zespół duszpasterski nowego typu” złożony zarówno z kleru diecezjalnego jak i zakonnego. Do pracy w Górze Kalwarii zaprosił więc kler diecezjalny oraz filipinów, bernardynów, dominikanów (i siostry dominikanki) pijarów, marianów i franciszkanów. Ci ostatni słynęli już jako szczególni czciciele Męki Pańskiej – podstawowego nabożeństwa w założonym sanktuarium.
W 1670 król Michał Korybut Wiśniowiecki, wydał przywilej zezwalający biskupowi na założenie nowego miasteczka. W 1678 r. biskup Wierzbowski przeniósł się z Warszawy do Góry Kalwarii (która, jak piszą historycy, zawsze była jego oczkiem w głowie) i mieszkał tam już aż do śmierci w 1687 r. Przy łożu śmierci towarzyszył mu m.in. św. o. Stanisław Papczyński, założycielem marianów.
W XVII w. Góra Kalwaria była najważniejszym sanktuarium pasyjnym na terenie Mazowsza. Wtedy też zapoczątkowana została tradycja misteriów pasyjnych. (W 2010 r., po 200-letniej przerwie, powrócono do tradycji corocznych przedstawień Męki Pańskiej).
Wprawdzie idea miasta Nowej Jerozolimy nie przetrwała do dziś, ale to właśnie jej Góra Kalwaria zawdzięcza swoje istnienie. Z tamtych czasów pozostał kościół – tzw. Wieczernik na Mariankach (dziś sanktuarium bł. Stanisława Papczyńskiego) a z kalwaryjskich kaplic – jedynie Kaplica Zwiastowania i Ratusz Piłata, który po przebudowie funkcjonuje jako kościół “na górce” w centrum miasta. To właśnie w tej świątyni spoczął po śmierci bp Wierzbowski.
Również do dziś, z Górą Kalwarią związani są księża marianie, którzy obecnie prowadzą duszpasterstwo w całym mieście: parafię i sanktuarium św. Stanisława Papczyńskiego. Spośród wielu zakonów, które sprowadził przed laty bp Wierzbowski, marianie jako jedyni do dziś prowadzą tam duszpasterstwo.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.