Drukuj Powrót do artykułu

Poznań: Caritas otworzyła ogrzewalnię dla bezdomnych

16 grudnia 2015 | 09:53 | ms Ⓒ Ⓟ

Czterdziestu bezdomnych może przyjąć nowo otwarta ogrzewalnia przy ul. Krańcowej 10 w Poznaniu, prowadzona przez Caritas Archidiecezji Poznańskiej. To miejsce, gdzie osoby potrzebujące mogą w cieple spędzić noc, wykąpać się, otrzymać ciepły posiłek oraz skorzystać z porady pielęgniarki i terapeuty.

W 2013 roku projekt powstania placówki przygotowany przez Caritas zyskał największe poparcie poznaniaków podczas głosowania na tzw. budżet obywatelski. Problem stanowiła lokalizacja ogrzewalni. Ostatecznie wybrano budynek przy ul. Krańcowej 10, w którym jednocześnie mieści się Dom Charytatywny „Przystań”, prowadzony przez Fundację Miłosierdzie, włączoną obecnie w struktury Caritas.

− Kiedy spadają temperatury, schroniska szybko się zapełniają. Aby otrzymać miejsce w takiej placówce, trzeba być trzeźwym. To podstawowy warunek. Ogrzewalnia to miejsce dla tych, którzy nie mają domu, nie mają dokąd pójść, a zimna noc spędzona w prowizorycznym namiocie czy szałasie groziłaby utratą życia − tłumaczy Anna Michalak.

Kierowniczka ogrzewalni zaznacza, że do ogrzewalni przyjmowane są osoby, które mogą mieć promil alkoholu w wydychanym powietrzu. − Nie chcemy, aby uzależnienie i bezdomność oznaczały śmierć na ulicy. Ci, którzy mają większą zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu, otrzymują propozycję przewiezienia przez policję czy straż miejską do izby wytrzeźwień − podkreśla Michalak.

Co noc do ogrzewalni przychodzi ponad 20 osób. Informacja o nowej placówce rozeszła się wśród osób bezdomnych bardzo szybko. Do ogrzewalni potrzebujący przywożeni są przez policję i straż miejską. − O placówce potrzebujący dowiadują się też w jadłodajniach Caritas prowadzonych przez siostry zakonne oraz „pocztą pantoflową” − mówi Michalak. − Choć ogrzewalnia czynna jest od godz. 19, to wielu potrzebujących czeka już dwie godziny wcześniej przed furtką. Mamy już pewną grupę osób, którzy przychodzą do nas co noc − podkreśla kierowniczka ogrzewalni.

Placówka dysponuje dwiema salami, gdzie osoby bezdomne znajdą miejsce siedzące, dostaną czystą odzież, ciepłą herbatę i zupę. Mogą się umyć, ostrzyc włosy, skorzystać z porady pielęgniarki i terapeuty. − Zwłaszcza późną jesienią i zimą brak schronienia powoduje, że bezdomni często odmrażają sobie kończyny, które później trzeba amputować. Wielu ma przewlekłe owrzodzenia, głębokie skaleczenia, uczulenia, stąd chętnie korzystają z porad pielęgniarki − zaznacza kierowniczka ogrzewalni.

Podkreśla, że ludzie, którzy znajdują tutaj schronienie na noc, są oczekiwani i chciani. Wiedzą, że otrzymają tutaj opiekę. To miejsce przetrwania i nadziei. − Niedawno jeden z panów został przyłapany na spożywaniu alkoholu, co jest zabronione. Musiał opuścić placówkę, ale mimo tak przykrych konsekwencji, nie zrobił nam wyrzutów ani nie wszczął awantury. Wychodząc, powiedział, że nigdzie wcześniej nie był tak dobrze przyjęty i potraktowany − opowiada Michalak.

Ogrzewalnia czynna jest co noc od godz. 19 do 7. Pobyt w placówce jest bezpłatny.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.