Poznań: Msza św. z Requiem za duszę Mozarta
05 grudnia 2012 | 14:51 | ms, tk Ⓒ Ⓟ
Msza żałobna za duszę Wolfganga Amadeusza Mozarta sprawowana w rocznicę śmierci kompozytora w rycie sprzed reformy liturgicznej Soboru Watykańskiego II została odprawiona w nocy z 4 na 5 grudnia w poznańskiej katedrze. Podczas liturgii tłumy poznaniaków wysłuchały Requiem skomponowane przez kompozytora.
– Liturgia stanowi naturalną oprawę tego wielkiego dzieła mistrza – mówił we wprowadzeniu do Mszy św. ks. prałat Szymon Daszkiewicz. Kierowany przez niego Poznański Chór Katedralny, soliści i Orkiestra Collegium F byli wykonawcami utworu. Dyrygował Marcin Sompoliński.
– Tysiącletnia katedra poznańska przekazuje nam w tym roku potęgę liturgii, obramowaną mozartowskim utworem głoszącym dies irae, dies illa – w gniewu dzień, w tę pomsty chwilę – mówił w kazaniu ks. prałat Jan Stanisławski. Kaznodzieja podkreślił, że poznańska świątynia jest niezwykłym upamiętnieniem ludzi, którzy na ziemiach polskich strzegli wiary, wśród nich królów i władców z linii Piastów.
– W nurcie wiary całych pokoleń rodziło się dobro zwane kulturą – mówił celebrujący Mszę św. kapłan. Zwrócił szczególną uwagę na znaczenie architektury, malarstwa i muzyki jako najwznioślejszej oprawy służby Bożej.
– Kulturę prawdziwą tworzą ludzie duchowo bogaci, zaś duchowa pustynia zawłaszcza sobie wielkie słowo i wzmacnia je przymiotnikiem „laicka”. Zabierzcie sobie koryfeusze tej pseudokultury waszą pustkę, obsceniczne sztuki, wulgaryzm słowa, bluźniercze teksty i pokrętne formy, my Polacy i chrześcijanie tego nie potrzebujemy – podkreślił ks. Stanisławski.
Wolfgang Amadeusz Mozart urodził się 27 stycznia 1756 roku w Salzburgu. Już w wieku kilku lat zachwycał grą na klawikordzie. Jako 21-latek przyjął posadę organisty na dworze arcybiskupa Salzburga. Nie chcąc godzić się z ograniczeniami dworskiej etykiety, porzucił zajęcie i wyjechał do Wiednia, by utrzymywać się z udzielania lekcji muzyki i komponowania utworów na zamówienie.
1 grudnia 1791 roku został mianowany dyrektorem muzycznym wiedeńskiej katedry św. Szczepana. Posady nie zdołał objąć, gdyż cztery dni później zmarł. Tuż przed śmiercią zaczął pisać na zamówienie „Requiem”, którego nie dokończył.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.