Poznań: ponad stu ubogich i bezdomnych na śniadaniu wielkanocnym Caritas

Ponad stu ubogich, samotnych i bezdomnych zasiadło do tradycyjnego śniadania wielkanocnego w Niedzielę Zmartwychwstania Pańskiego. Caritas Archidiecezji Poznańskiej zorganizowała je po raz drugi w jadłodajni przy kościele pw. Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny na poznańskich Ratajach.

– Dzisiaj mamy spojrzeć na pusty grób i uwierzyć, że Chrystus prawdziwie zmartwychwstał. To, że się dzisiaj gromadzimy na Mszy św. przed śniadaniem wielkanocnym, ma w nas umocnić wiarę i pomnożyć nadzieję na lepsze jutro – powiedział w homilii ks. Waldemar Hanas. Dyrektor Caritas Archidiecezji Poznańskiej przewodniczył Mszy św. poprzedzającej świąteczne śniadanie.
Po liturgii, przy nakrytych białymi obrusami stołach w sali maryjnej, gdzie mieści się jadłodajnia, zasiadło ponad stu ubogich, bezdomnych i samotnych. Wśród nich było też kilkoro dzieci. Sala była świątecznie przyozdobiona wielkanocnymi stroikami, kurczakami i kolorowymi pisankami. Na każdym stole stały baranki z masła, a w wazonikach gałązki bukszpanu.

Modlitwie i poświęceniu pokarmów przewodniczył abp Stanisław Gądecki. Metropolita poznański złożył zgromadzonym życzenia i zasiadł z ubogimi do wspólnego stołu.
Na śniadaniu Caritas nie zabrakło polskich, tradycyjnych potraw. Był żurek, biała kiełbasa, szynka, pieczywo, jajka, herbata, kawa i babka drożdżowa.

– Osoby, które przyszły na dzisiejsze śniadanie, to przede wszystkim ludzie ubodzy i bezdomni, którzy na co dzień korzystają z posiłków wydawanych w prowadzonych przez nas jadłodajniach – powiedział KAI ks. Tomasz Ren. Wicedyrektor poznańskiej Caritas zaznaczył, że dla tych, którzy uczestniczyli we Mszy św. i wielkanocnym śniadaniu najważniejsze było to, że mogli być razem i spędzić czas w miłej, świątecznej atmosferze.
W przygotowanie świątecznego śniadania, oprócz wolontariuszy Caritas, włączyli się też studenci z Wyższej Szkoły Bezpieczeństwa i Pedagogiki w Poznaniu.
Caritas Archidiecezji Poznańskiej zorganizowała świąteczny posiłek dla ubogich i bezdomnych po raz drugi.