Prawie 5,3 mln katolików w Australii, w tym ponad 1,3 mln to cudzoziemcy

W 2016 w Australii mieszkało około 5,3 mln katolików, co stanowi 22,6 proc. ludności tego państwa. Nieco ponad 1,3 mln to osoby urodzone na innych kontynentach, przy czym ok. 136,4 tys. spośród nich słabo zna język angielski a prawie 306 tys. żyje w warunkach ubóstwa. To tylko niektóre liczby zawarte w najnowszym raporcie Krajowego Ośrodka Badań Duszpasterskich, działającego w łonie tamtejszego episkopatu.

Dokument opiera się nie tylko na własnych wyliczeniach, ale uwzględnia również dane spisu powszechnego przeprowadzonego w 2016 przez rządowy Urząd Statystyczny. Punktem wyjścia są dane, przedstawione wówczas przez osoby, które otwarcie deklarowały się jako katolicy. Raport Ośrodka jest więc narzędziem pozwalającym ustalić i określić obecność Kościoła katolickiego w społeczeństwie australijskim oraz stojące przed nim wyzwania.

Udostępniony obecnie materiał podaje, że w państwie-kontynencie żyło w tym czasie 5 291 834 katolików, czyli 22,6 proc. ogółu jego mieszkańców, przy czym 1 304 993 pochodziło z zagranicy, a 136 360 nie mówiło dobrze po angielsku. Według innego kryterium 305 823 osoby żyło w biedzie.

„Dane powyższe stanowią dla osób pełniących różne posługi w Kościele podstawowe narzędzie do lepszego poznania i zrozumienia wiernych na obszarze ich działania oraz mogą być wykorzystane do przystosowania tych posług do rzeczywistych potrzeb wiernych” – skomentowała ogłoszony dokument dyrektorka Ośrodka Badań Trudy Dantis. Jako przykład takiego dostosowania wymieniła te wspólnoty kościelne, w których występuje stosunkowo wysoki odsetek osób o słabej znajomości angielskiego. Diecezja, w której występuje takie zjawisko, mogłaby wówczas zapewnić posługę w innych językach, aby zaspokoić potrzeby duszpasterskie takich wiernych.

Podobnie znajomość średniego dochodu różnych osób może pomóc parafii i diecezji w zbadaniu nowych sposobów dotarcia do tych rodzin, które żyją w warunkach ubóstwa – powiedziała szefowa instytucji badawczej. Wyjaśniła przy tym, że na tym pierwszym etapie raport przedstawia liczby dotyczące diecezji, ale od tego roku proboszczowie będą mogli otrzymać bardziej szczegółowe dane pochodzące od poszczególnych wspólnot duszpasterskich.

Również dzięki zawartym w dokumencie informacjom katolickie instytucje dobroczynne wraz z organizacjami świeckimi zorganizowały całą serię wydarzeń we wspólnotach w całym kraju, zarówno w dużych metropoliach, jak i w małych miejscowościach. Na takich spotkaniach proszono polityków o większe zaangażowanie na rzecz podniesienia dotacji tzw. “Newstart”, to znaczy mających na celu zapewnienie godnego życia i zaspokojenie podstawowych potrzeb ludzkich.

Chociaż Australia jest jednym z najbogatszych krajów świata, to jednak 13,2 proc. jej mieszkańców żyje poniżej progu ubóstwa. W gronie tym jest ok. 739 tys. dzieci. W tym kontekście Kościół katolicki udziela znacznego wsparcia takim osobom za pomocą różnych akcji charytatywnych, prowadzonych przez komisję episkopatu „Iustitia et Pax”, przez krajowy Caritas oraz sieć stowarzyszeń działających w różnych miastach.

Według T. Dantis w ostatnich latach nastąpił spadek liczby katolików: ze spisu w 2011 wynikało, że żyło ich wtedy w kraju 5 439 267, a więc o prawie 150 tys. więcej niż obecnie. Pogłębiona analiza tego zjawiska wskazuje, że nie dotyczy ono wszystkich regionów Australii i np. w takich diecezjach jak Wollongong, Sale, Rockhampton, Perth i Bunbury stwierdzono wzrost liczby wiernych.