Drukuj Powrót do artykułu

Prawo wyznaczy granice

08 czerwca 2011 | 13:56 | im / ms Ⓒ Ⓟ

Projekt ustawy o związkach partnerskich wymaga oceny zgodności z Konstytucją i oszacowania kosztów dla budżetu państwa – uważa minister Elżbieta Radziszewska.

Projekt ustawy o umowie związku partnerskiego autorstwa SLD zawiera regulacje prawne mówiące o tym kto i w jaki sposób może zawrzeć taką umowę – dotyczy zarówno par hetero, jak i homoseksualnych. Muszą to być osoby, które ukończyły 18 rok życia, nie są upośledzone ani chore psychicznie, nie są związane inną umową partnerską, ani spokrewnione – w tym również poprzez adopcję. Projekt określa warunki rozwiązania takiej umowy, zasady wspólnoty majątkowej, wspólnego opodatkowania, dziedziczenia, prawa do pochówku partnera, starania się o jego rentę, czy prawo pierwokupu mieszkania po jego śmierci. Partnerzy mogą odmówić zeznawania przeciwko sobie w sądzie.

W rozmowie z dziennikarzami pełnomocnik rządu do spraw równego traktowania, minister Radziszewska stwierdziła, że projekt dotyka społecznie ważnych spraw i wymaga dyskusji. Zwróciła uwagę na dwie kwestie – zgodności z Konstytucją i kosztów dla budżetu państwa.

W pierwszym przypadku powołała się na prof. Piotra Winczorka, który już kilka miesięcy temu zgłaszał wątpliwości. Chodzi o to, czy zgodnie z Konstytucją związek partnerski może posiadać przywileje małżeńskie nie będąc małżeństwem. – To jest kwestia do rozstrzygnięcia przez konstytucjonalistów i prawników – powiedziała minister Radziszewska.

Zwróciła też uwagę na ulgi podatkowe i przywileje, jakie zyskałyby osoby pozostające w związku partnerskim, co oznaczałoby mniejsze wpływy do budżetu państwa. – Te koszty należy ocenić – podkreśliła. Pytana o to, czy nie należy się obawiać nadużywania takiej ustawy dla finansowych korzyści przez osoby tylko udające związek partnerski, zgodziła się, że należy brać to pod uwagę ze względu na możliwości nieopodatkowanych darowizn i spadków.

W odpowiedzi na pytanie czy nie należy się obawiać, że projekt ustawy o związkach partnerskich, w którym nie ma wzmianki o adopcji dzieci przez pary homoseksualne, de facto może być pierwszym krokiem na tej drodze, przywołała słowa Krystiana Legierskiego, członka nieformalnej Grupy Inicjatywnej ds. Związków Partnerskich. Mówił on publicznie, że ta ustawa ma być pierwszym krokiem do adopcji dzieci przez pary homoseksualne.

Pytana o paradę równości, która ma przejść ulicami Warszawy w najbliższy weekend, minister odpowiedziała, że zgodnie z ustawodawstwem każdy ma prawo zgłosić manifestację uliczną. Dodała, że tego dnia będzie w Gdańsku.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.