Prawosławna ceremonia Świętego Ognia bez udziału wiernych

Zgodnie z wielowiekową tradycją, w bazylice Grobu Świętego w Jerozolimie, w prawosławną Wielką Sobotę 18 kwietnia po południu sprawowana była uroczystość „cudu Świętego Ognia”. Ceremonia – centralny punkt prawosławnej Wielkanocy w Ziemi Świętej – w tym roku, ze względu na koronawirusa, odbyła się tylko w gronie kilku przedstawicieli Kościołów wschodnich. „Cud Świętego Ognia” obwieściło o godz. 13.48 czasu lokalnego (12.48 w Polsce) bicie dzwonów bazyliki .

Na zakończenie duchowni przekazali Święty Ogień dyplomatom zgromadzonym przy Bramie Jaffy. Oczekiwali przedstawiciele ambasad Rumunii, Rosji Grecji, Kazachstanu, Polski, Mołdawii, Ukrainy, Cypru, Białorusi i Gruzji.
Duchowni przechodzili od auta do auta przekazując Święty Ogień. Następnie konwój aut w asyście policji udał się na lotnisko Ben Guriona w Tel Awiwie, skąd został przewieziony specjalnymi samolotami do różnych krajów, także do Polski. Wolontariusze roznieśli płomień do różnych wspólnot chrześcijańskich w Izraelu, na terenach Autonomii Palestyńskiej i w Jordanii.
Ta licząca 1200 lat liturgia jest głównym wydarzeniem świąt wielkanocnych dla Kościołów obrządku wschodniego w Jerozolimie. W ostatnich latach policja ograniczyła do 10 tys. osób liczbę uczestników liturgii w bazylice Grobu, a to ze względu na brak miejsca oraz wyjść awaryjnych. Dlatego tysiące osób śledziło wydarzenia na ogromnych bilbordach rozwieszonych w różnych częściach jerozolimskiego Starego Miasta.

Uroczystość, która zwykle przyciągała tysiące wiernych wypełniając nie tylko świątynię, ale i jerozolimskie Stare Miasto, transmitowana była na żywo na Facebooku. Korespondent niemieckiej agencji katolickiej KNA zauważył, że w pustej bazylice, którą szczególnie w okresie Wielkanocy odwiedzały tłumy, tym razem – na skutek surowych przepisów antykoronawirusowych było tak cicho, że słychać było świergot ptaków.

Według ludowej tradycji pielęgnowanej od ponad 1 200 lat, rokrocznie w Wielką Sobotę po nabożeństwie pod przewodnictwem prawosławnego patriarchy Jerozolimy, lampa znajdująca się w Grobie Pańskim zapala się w nadprzyrodzony sposób za sprawą zstępującego z nieba Świętego Ognia. Liczne przekazy historyczne z minionych wieków mówiły, że zejściu Ognia często towarzyszą głośne grzmoty, błyski oraz samoistne odpalenia lamp i świec znajdujących się w różnych miejscach Bazyliki. Ponadto, przez pierwsze 33 minuty od momentu zejścia, płomień świec odpalonych od lampy nie parzy.

Grób Pański w położonej na Starym Mieście w Jerozolimie bazylice jest jednym z najważniejszych miejsc chrześcijaństwa. Kaplica powstała w miejscu, gdzie w wydrążonej grocie, na skalnej półce złożono zdjęte z krzyża, zawinięte w całun ciało Jezusa. Ścianę za nią zdobią trzy obrazy Zmartwychwstania. Każdy z nich należy do innej wspólnoty chrześcijańskiej: katolików, Ormian i Greków. Chrześcijanie czczą w tym miejscu ukrzyżowanie, złożenie do grobu i zmartwychwstanie Jezusa.

Dla wyznawców prawosławia nie jest to bazylika Grobu, lecz kościół Zmartwychwstania (Anastasis). Każdego roku świątynię odwiedzają setki tysięcy pielgrzymów.