Prawosławni zaczynają odcinać się od A. Łukaszenki

Kierownictwo i szeregowe duchowieństwo podlegającego Patriarchatowi Moskiewskiemu Białoruskiego Kościoła Prawosławnego (BKP) – Egzarchatu Białoruskiego zaczyna powoli odcinać się od dotychczasowego bezapelacyjnego popierania prezydenta Alaksandra Łukaszenki. Zwierzchnik BKP metropolita Paweł, który 10 sierpnia przesłał mu gratulacje z okazji „wybrania go na głowę państwa”, oświadczył 12 bm., że zamierza spotkać się z przedstawicielami władz, aby omówić sposób pokojowego uregulowania sytuacji powstałej po wyborach z 9 bm. Tym samym poparł on pośrednio apel katolickiego metropolity mińsko-mohylowskiego abp. Tadeusza Kondrusiewicza o dialog rządu z protestującymi na ulicach miast białoruskich.

Na konferencji prasowej w Mińsku patriarszego egzarchę Białorusi zapytano, czy Kościół prawosławny weźmie udział w rozwiązywaniu napięcia, powstałego po wyborach. Hierarcha odpowiedział, że będzie się spotykał z przedstawicielami rządu, dodając zaraz, że „rozwiązanie tego problemu jest zadaniem władzy świeckiej”.

Jednocześnie wezwał zarówno protestujących, jak i organy porządkowe do dialogu. „Zwracam się również do obrońców naszej ojczyzny, aby mierzyli swe siły i swą odpowiedzialność wobec tych, którzy szukają drogi, ale nie wiedzą, jak na nią wejść” – oświadczył zwierzchnik BKP.

Zaapelował również do „przybyłych na Białoruś w celu popisywania się zuchwałością”, aby wracali do siebie. „Wracajcie do swych domów, pozostawcie narodowi białoruskiemu prawo do samodzielnego rozstrzygania tego, jakie życie mają sobie wybierać, jak mają żyć” – stwierdził Paweł. Wezwał także rodziców, które weszły na barykady, aby porozmawiali z nimi, dodając, że jest właściwa droga: „droga pokoju i zgody”. „Owszem, są problemy, ale można i należy rozwiązywać je bez przelewania krwi” – zaapelował egzarcha patriarszy.

Abp T. Kondrusiewicz już 10 bm., a więc nazajutrz po ogłoszeniu przez Centralną Komisję Wyborczą oficjalnych wyników wyborów prezydenckich (uznanych za sfałszowane), wezwał do zwołania spotkania okrągłego stołu z udziałem przedstawicieli głowy państwa i protestujących.

O zmianach, przynajmniej częściowych, w nastawieniu BKP do Łuakszenki i rządu świadczy też postawa jednego z duchownych Egzarchatu ks. Olega Szulgina, który w 2014 poświęcił sztandary jednostek wojskowych białoruskiego OMON-u (sił specjalnych). Obecnie 12 sierpnia wezwał on żołnierzy tej formacji, aby nie wykonywali „zbrodniczych rozkazów”. „Chłopcy, co wy teraz robicie? Bądźcież godnymi żołnierzami Chrystusa a nie wykonawcami rozkazów tego, który chce się utrzymać u władzy, depcząc swoje i wasze sumienie, prawa państwowe i obywatelskie” – zaapelował ks. Szulgin.