Prawosławny arcybiskup Krymu zakończył głodówkę w Kijowie

Na prośbę zwierzchnika Prawosławnego Kościoła Ukrainy (PKU) arcybiskup symferopolski i krymski Klemens (Kuszcz) przerwał swój strajk głodowy przed siedzibą rządu w Kijowie. Na konferencji prasowej oświadczył 17 grudnia, że nie chce się sprzeciwiać woli metropolity Epifaniusza.

Przypomniał, że „na początku ubiegłego tygodnia poczułem się zmuszony do ogłoszenia głodówki po jednorazowej pikiecie pod murami gabinetu ministrów”. Według arcybiskupa był to sprzeciw wobec łamania praw wiernych Prawosławnego Kościoła Ukrainy, w obronie ich praw do modlenia się do Boga, których pozbawia nas Rosja” i wobec braku odpowiednich działań ze strony władz.

Obecnie zawiesił na pewien czas swoją akcję na prośbę głowy PKU, metropolity kijowskiego i całej Ukrainy Epifaniusza, który poprosił go o to 15 bm. „Nie mogę postępować wbrew woli Ekscelencji i przerywam głodówkę, ale tylko na pewien czas, to znaczy do rozwiązania problemu” – zapowiedział hierarcha. Dodał, że dobrowolnie nie opuści pomieszczeń cerkwi [w której trwał jego strajk głodowy] i w dalszym ciągu będzie dążył „do uchwalenia przez rząd i Radę Najwyższą Ukrainy aktów normatywno-prawnych, które broniłyby naszych praw”.

„Gdy znowu zobaczę, że zagadnienie to nie będzie rozwiązane, wznowię głodówkę” – ostrzegł 50-letni władyka. Dodał, że „sześć lat obiecanek i oświadczeń ze strony rządu przelały już czarę goryczy”. Zarzucił władzom, że podczas trwającej już 6 lat rosyjskiej okupacji Krymu nie obronił praw mieszkających tam wiernych. „Kościół zrobił wszystko, jego ekscelencja metropolita Epifaniusz uczynił wszystko, co mógł, rozmawiał na ten temat z prezydentem Ukrainy, z ministrem kultury, członkami rządu, poruszając tę sprawę, ale ku naszemu wielkiemu żalowi nas na Ukrainie nie słyszą” – oświadczył arcybiskup symferopolski PKU.

Wezwał Ministerstwo Spraw Zagranicznych swego kraju do wydania oświadczenia i wysłania do rządu Federacji Rosyjskiej noty protestacyjnej w sprawie łamania praw wierzących na Krymie, czego dotychczas nie zrobiono ani razu w ciągu sześciu lat okupowania półwyspu przez Rosję.

Arcybiskup domaga się m.in. większego wsparcia w działaniach przeciwko groźbie zamknięcia katedry PKU w stolicy Krymu – Symferopolu. Niedawno sąd rosyjski unieważnił umowę dzierżawy świątyni. W związku z tym abp Klemens zapowiedział, że jeśli ten problem nie zostanie rozwiązany, będzie kontynuował swój strajk głodowy.

Wkrótce po zajęciu Krymu przez Rosję nowe władze odebrały m.in. połowę świątyń diecezji kierowanej przez abp. Klemensa. Natomiast Ukraiński Kościół Prawosławny, podlegający Patriarchatowi Moskiewskiemu może bez ograniczeń prowadzić swą działalność.