Prezentacja pierwszego w Polsce Leksykonu Prawa Kanonicznego
21 października 2019 | 20:15 | dg / pz | Warszawa Ⓒ Ⓟ
W Sekretariacie Konferencji Episkopatu Polski odbyła się prezentacja Leksykonu Prawa Kanonicznego powstałego pod redakcją ks. dr hab. Mirosława Sitarza. W spotkaniu prowadzonym przez ks. Pawła Rytel-Adrianika udział wzięli również sekretarz generalny KEP bp Artur Miziński, recenzenci naukowi – ks. prof. Józef Krukowski i ks. prof. Wojciech góralski, dyrektor wydawnictwa Diecezjalnego w Sandomierzu ks. Leszek Pachuta oraz dr Agnieszka Romanko.
– Trudno przecenić wartość prezentowanego dziś Leksykonu ze względu na jego objętość i profesjonalizm w podejściu do opisu poszczególnych zagadnień. Może z niego korzystać każdy: naukowiec, praktyk prawa kanonicznego i świeckiego, ale także wiele z haseł może być ciekawą lekturą dla osób nie zajmujących się prawem – powiedział bp Artur Miziński, wyrażając wdzięczność autorom i twórcom Leksykonu. Bp Miziński jest również autorem haseł w Leksykonie.
Ks. prof. Krukowski, rozważając cel wydania Leksykonu, odwołał się do zasady z prawa rzymskiego – nieznajomość prawa szkodzi. „Nie szkodzi prawodawcy a adresatom prawa, w tym przypadku każdemu, kto jest w Kościele” – mówił, wskazując, że celem prawa kanonicznego jest regulacja stosunków w zorganizowanej społeczności Kościoła.
Wspomniał, że w 1982 r., kiedy przebywał w Rzymie, zadzwonił do niego ks. Stanisław Dziwisz z zaproszeniem na spotkanie z papieżem Janem Pawłem II. Papież pokazał ks. Krukowskiemu projekt nowego Kodeksu Prawa Kanonicznego i zapytał, czy ma go promulgować, czy odłożyć do dalszych prac. „Po chwili namysłu powiedziałem, że trzeba nowy kodeks promulgować. Ojciec Święty powiedział, że inni mówią, że to jeszcze projekt niedoskonały, niedojrzały. Odpowiedziałem, że każde dzieło ludzkie jest niedoskonałe, ale trzeba wydać, ponieważ Kościół jest teraz w kryzysie” – mówił.
– Kryzys po soborze watykańskim II polegał na tym, że rozwój doktryny Kościoła posunął się naprzód, zwłaszcza teologii pastoralnej, a prawo było rozproszone. Do odpowiednich potrzeb Stolica Apostolska czy sam papież wydawał specjalne dekrety lub instrukcje. Brak kodeksu był odczuwalny, powstał chaos – opowiadał ks. prof. Krukowski o potrzebie wprowadzenia nowego kodeksu, dopowiadając, że zapewnił papieża, iż zawsze możliwe są poprawki. W 1985 r. Jan Paweł Ii powołał go do Rady Papieskiej ds. Legislacyjnych.
Autor Leksykonu ks. Mirosław Sitarz wskazał na potrzebę upowszechnienia wiedzy z zakresu prawa kanonicznego.
– Jeszcze jako redaktor „Niedzieli” dostrzegałem nieznajomość pojęć z prawa kanonicznego wśród dziennikarzy, dlatego napisałem słownik, popularyzujący wiedzę. Był kilkakrotnie wznawiany. Powstał pomysł, by stworzyć coś większego, bardziej naukowego. Złożyłem grant do ministerstwa i uzyskałem go na 520 haseł. Grant ten zakończyliśmy w 2013 roku i rozszerzyliśmy do 1065 haseł. W trakcie prac były chwile trudne, ale zawsze wierzyłem, że uda się je doprowadzić do końca – mówił autor zaznaczając, że to dzieło z pewnością wymaga dalszego rozwoju.
Nad Leksykonem współpracowało 121 Polaków, w zdecydowanej większości samodzielnych pracowników naukowych, osób duchownych i świeckich, kanonistów i naukowców innych dyscyplin zajmujących się prawem kanonicznym w różnych ośrodkach naukowych w Polsce i w Rzymie.
Liczący 1692 strony Leksykon, wydany w twardej oprawie ze złoceniami, zawiera 1065 haseł. Jest poprzedzony wykazem skrótów, alfabetycznym spisem autorów i haseł, a zwieńczony skorowidzem kanonów Kodeksu Prawa Kanonicznego z 1983 r. Poza 520 hasłami opracowanymi w ramach grantu Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego nr N N110 209638, wiele haseł zaczerpnięto z Encyklopedii Katolickiej (1973-2014).
Dyrektor Wydawnictwa Diecezjalnego i Drukarni w Sandomierzu, ks. Leszek Pachuta, zapowiedział, że są plany wydania pozycji w języku włoskim.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.