Prezydent Duda: niezłomni tchną wielkiego ducha w przyszłość naszego narodu
01 marca 2016 | 18:59 | kos Ⓒ Ⓟ
Z udziałem prezydenta Andrzeja Dudy przed bramą aresztu śledczego przy ul. Rakowieckiej odbyły się w Warszawie uroczystości związane z obchodami Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Pod tablicą upamiętniającą bohaterów podziemia niepodległościowego odmówiona została modlitwa i złożono kwiaty.
Przed uroczystością prezydent Duda odwiedził cele aresztu, miejsce śmierci wielu z Żołnierzy Niezłomnych, m. in. rtm. Witolda Pileckiego i gen. Augusta Fieldorfa „Nila”.
– Trudno jest stanąć na posadzce, na której leżał i umierał rotmistrz Witold Pilecki i inni bohaterowie polskiej wolności. Nie było by może dzisiaj tego dnia, nie byłoby nas tutaj, nie byłoby tej Rzeczpospolitej, która nabiera sił, która jest niepodległa, która walczy o swoje, gdyby nie ich ofiara, ich bohaterstwo, męstwo niezwykłe, które przez długi czas przetrwało tylko w warstwie szeptanej z ucha do ucha, opowieści rodzinnej, opowiadanej przyjaciołom, znajomym i uczniom po cichu – powiedział prezydent. Podkreślił, że prawda o Żołnierzach Niezłomnych była przez wiele zadeptywana, tak jak miejsca ich spoczynku.
Andrzej Duda powiedział, że decyzje o powstaniu Muzeum Wyklętych traktuje jako sprawiedliwość dziejową. – Mam nadzieję, że będzie to drugie po Muzeum Powstania Warszawskiego, po muzeum stworzonym przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego, miejsce wielkiej edukacji patriotycznej dzieci i młodzieży, następnych pokoleń, żeby mogli czerpać z wzorców, które są najsilniejsze, z niezłomności, która jest w tych murach – powiedział.
Prezydent podkreślił, że sprawa Żołnierzy Niezłomnych nie jest jeszcze kwestią zamkniętą. – To nie jest jeszcze zamknięta księga, to nie są zamknięte karty. To są jeszcze otwarte karty, które tchną wielkiego ducha w przyszłość naszego narodu, w następne pokolenia, które muszą być na tym wielkim przykładzie wychowywane i kształcone – powiedział prezydent.
Zdaniem Andrzeja Dudy, „musi powstać prawdziwe mauzoleum Żołnierzy Wyklętych”, a „dziś jest namiastka, pierwszy krok został zrobiony”. Podkreślił, że „wreszcie zaczyna się elementarne przywracanie sprawiedliwości przynajmniej w warstwie historycznej”.
Modlitwę w intencji zamordowanych i poległych żołnierzy podziemia odmówił ks. Paweł Wojtas, naczelny kapelan więziennictwa.
W uroczystości wzięli także minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Błaszczak, córka rotmistrza Zofia Pilecka-Optułowicz, wojsko, przedstawiciele służb mundurowych, władz samorządowych, środowiska akademickie, harcerze, grupy rekonstrukcyjne oraz kombatanci.
W warszawskim więzieniu przy ul. Rakowieckiej na Mokotowie 1 marca 1951 wykonano wyrok śmierci na siedmiu członkach IV Zarządu Głównego Zrzeszenia „Wolność i Niezawisłość”, ostatnich koordynatorach „Walki o Wolność i Niezawisłość Polski z nową sowiecką okupacją” – Józefie Batorym, Franciszku Błażeju, Karolu Chmielu, Łukaszu Cieplińskim, Mieczysławie Kawalcu, Adamie Lazarowiczu, i Józefie Rzepce. Na pamiątkę tego wydarzenia obchodzony jest od pięciu lat Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.