Prezydent Palestyńczyków: papież moim źródłem wsparcia

Prezydent Palestyńczyków Mahmud Abbas zaapelował o sprawiedliwość, pokój i równość wszystkich ludzi. „Rok 2009 będzie rokiem zakończenia okupacji i osiągnięcia naszych narodowych dążeń do suwerenności w granicach sprzed 1967 z Jerozolimą Wschodnią jako stolicą” – powiedział Abbas w swoim orędziu bożonarodzeniowym.

Abbas nawiązał też do swojej wizyty na początku grudnia w Watykanie i spotkaniu z papieżem Franciszkiem, który – jak podkreślił – „był źródłem wsparcia dla mnie i dla naszego narodu cierpiącego z powodu niesprawiedliwości”. Zapewnił jednocześnie, że Palestyńczycy pragną żyć „w pokoju i godności w swojej ojczyźnie i kraju swoich przodków”, a także „ramię w ramię ze swoimi sąsiadami”.

Jednocześnie w polityce izraelskiej coraz bardziej przybiera na sile rasizm i rozbudowa osadnictwa, zwłaszcza w Jerozolimie. Swoją polityką Izrael osłabia obecność chrześcijan w Ziemi Świętej, niepokoi się Abbas. Zaapelował o zachowanie Jerozolimy jako miasta otwartego dla wszystkich wierzących trzech religii monoteistycznych. Także Palestyńczycy powinni mieć możliwość świątecznej modlitwy w swoich miejscach chrześcijańskich i muzułmańskich. To prawo zostało im odebrane na skutek utrzymującej się okupacji.

Abbas zapowiedział też, że w tym roku w wigilijny wieczór weźmie udział w nabożeństwie w bazylice Narodzenia w Betlejem oraz w pasterce w sąsiadującym z bazyliką katolickim kościele św. Katarzyny.