Drukuj Powrót do artykułu

Prezydent RP na Zgromadzeniu Narodowym

15 kwietnia 2016 | 14:08 | mp, am / br Ⓒ Ⓟ

Chrzest Mieszka jest najważniejszym wydarzeniem w dziejach państwa i narodu polskiego – powiedział prezydent Andrzej Duda w przemówieniu na forum Zgromadzenia Narodowego. Prezydent podkreślił, że „1050 lat temu Polska przystąpiła dobrowolnie do chrześcijańskiej wspólnoty europejskiej, a chrystianizacja dała Polsce potężny impuls rozwojowy”.

Zdaniem prezydenta „decyzja pierwszego, historycznego władcy zdecydowała o całej przyszłości naszego kraju, a chrześcijańskie dziedzictwo aż po dzień dzisiejszy kształtuje losy Polski i każdego z nas”. Andrzej Duda dodał, że to właśnie miał na myśli Jan Paweł II, mówiąc, że „nie można bez Chrystusa zrozumieć dziejów Polski”.

Przyznał, że „zgodnie z tradycją chrzest władcy Polan odbył się najpewniej w sobotę 14 kwietnia 966 r. i wtedy narodziła się Polska. Narodziła się z wód chrzcielnych do nowego, chrześcijańskiego życia”. Podkreślił, że to dzięki przyjęciu Polaka narodziła się wówczas „wychodząc z epoki przedhistorycznej i wkraczają na arenę dziejów Europy, a przyjęcie w obrządku łacińskim określiło naszą polską tożsamość”.

Zobacz przemówienie Prezydenta

Zdaniem Andrzeja Dudy przyjmując chrzest „powiedzieliśmy tak wolności i samostanowieniu, pokazaliśmy, że jesteśmy gotowi budować naród i dbający i jego dobrobyt własne państwo. Tworzyć je, bronić, a gdy trzeba, ginąć za nie”.

Dodał, że przyjmując chrzest nasi przodkowie wyznaczyli rdzeń, wokół którego kształtował się polski naród. „Kiedy nasi wrogowie próbowali zniszczyć państw i Kościół, to naród zapełniał świątynie, tam szukając wspólnoty” – podkreślił.

Jak mówił, obecne uroczystości są świętowaniem 1050 urodzin naszego narodu i ojczyzny, są „wielkim świętem polskości, która jest źródłem naszej dumy i radości”. A jego kulminacją stanie się wizyta Franciszka i Świat0we Dni Młodzieży. Podkreślił, że „będzie to czas wspaniałych przeżyć duchowych i radości, budowania wielkiej wspólnoty”.

Następnie prezydent przypomniał millennium chrztu Polski w 1996 r., które – jak podkreślił „były jedynym tego rodzaju fenomenem w Europie środkowej i wschodniej”. Podkreślił rolę kard. Stefana Wyszyńskiego, który „podjął myśl aby ochronić tożsamość narodu przed indoktrynacją i represjami, ochronić ją przez wielkie rekolekcje”. Zainicjował więc jasnogórskie śluby narodu polskiego z 1956 r., a następnie 9-letnią nowennę przygotowującą do obchodów milenijnych.

„Można powiedzieć – kontynuował prezydent – że dzięki inicjatywie Prymasa Tysiąclecia cały naród umocnił więź, łączącą go z chrześcijańskim dziedzictwem, swoją tożsamość i to mimo przeszkód ze strony komunistów, które aresztowały kopię ikony jasnogórskiej”. „Obchody milenijne ujawniły ponadczasowe znaczenie chrztu i jednoczącą rolę chrześcijaństwa. Naród odrzucił hasło, Polska Ludowa ukoronowaniem tysiąclecia. Polacy wybrali wierność Kościołowi, autentyczną miłość ojczyzny i nadzieję na odzyskanie wolności” – dodał.

Zdaniem Andrzeja Dudy „milenium dało poczucie suwerenności w wymiarze najbardziej podstawowym. Wszystko to dowiodło, ze żyje w nas potężna moc, której źródłem jest wspólna tożsamość narodowa i chrześcijańska. Moc, dzięki której w konfrontacji z nieprzyjaciółmi potrafiliśmy wyjść z konfrontacji z nieprzyjaciółmi, zaborcami, okupantami, potrafiliśmy zwyciężyć i wyjść z tych doświadczeń jeszcze silniejsi i bardziej zjednoczeni”.

Prezydent podkreślił, że dzieło prymasa Wyszyńskiego otworzyło drogę do wyboru Jana Pawła II i do pokojowej rewolucji Solidarności.

Dalej prezydent podkreślił, ze „z tego niezłomnego ducha narodowego byliśmy i jesteśmy dumni. Z tego bogactwa możemy i chcemy nadal czerpać. Jest to lekcja na przyszłość, że my Polacy potrafimy dokonać wielkich rzeczy, jeśli tylko będziemy działać razem zgodnie z wartościami, których źródłem jest chrześcijański rodowód”.

Prezydent podkreślił, że „1050 lat temu Polska przystąpiła dobrowolnie do chrześcijańskiej wspólnoty europejskie, a chrystianizacja dała Polsce potężny impuls rozwojowy. Państwo zyskało mocniejsze podstawy bezpieczeństwa i suwerenności”.

Wyjaśnił, że „wejście w krąg cywilizacji chrześcijańskiej w jej odmianie łacińskiej było dla nas prawdziwym przełomem”, dzięki czemu „trzy filary tej cywilizacji stały się filarami polskiej tożsamości”. A są to – jak przyznał – grecka filozofia, umiłowanie mądrości i prawdy, rzymską myśl prawna i ustrojowa, z której wynika idea rządów prawa i koncepcja republiki, oraz myśl chrześcijańska, Stary i Nowy Testament, dekalog i Ewangelia. Przesłanie Ewangelii nazwał „nową, rewolucyjną wizją ludzkości jako rodziny, wspólnoty braci i sióstr równych wobec Ojca oraz jego moralnego prawa”. Podkreślił, że wynika z niej „wezwanie do pokoju i wybaczania krzywd, nakaz przekładania osoby ludzkiej ponad rzeczy, ochrona słabszych, zasada pomocniczości, uznanie godności kobiet, idea władzy jako służby oraz przekonanie, że również władcy podlegają osądowi moralnemu”.

Prezydent podkreślił dalej, że „cywilizacja chrześcijańska od 1050 lat współtworzona i ofiarnie broniona przez Polaków, jest wynikiem tytanicznej pracy i walki milionów ludzi, efektem wielu dociekań i eksperymentów, jest tworem dojrzałym, uniwersalnym, wywierającym przemożny wpływ na całą ludzkość”. Nie jest jednak – jak podkreślił prezydent Duda = skamieliną, ale wciąż organicznie się rozwija. „Swoich młodych liści i pędów potrzebuje tak samo jak ukrytych korzeni. Potrzebuje też pośredniczącego między nimi pnia, czyli naturalnej syntezy starego i nowego. Drzewo można ściąć, można zatruć jego korzenie i patrzeć jak usycha. Nie wymaga to wysiłku i nie zajmuje wiele czasu. Jednak zasadzenie drzewa nowego, oczekiwanie na jego wzrost i owoce to proces długotrwały” – wskazał.

Zdaniem prezydenta, niszczenie podstaw naszej cywilizacji oraz próby zastępowania jej innymi, niespójnymi, luźno naszkicowanymi koncepcjami, zawsze było i zawsze będzie okupione ogromem cierpień i zniszczeń. Prezydent Duda przypomniał, że najdobitniej dowiódł tego wiek XX i dwa straszliwe w skutkach projekty ideologiczne – komunizm i nazizm.

Jak mówił Andrzej Duda, wiek XXI szybko postawił nas wobec nowych trudnych wyzwań. „W warunkach globalnej wioski naturalna rywalizacja odmiennych modeli cywilizacyjnych osiągnęła niespotykaną dotąd intensywność. W Polsce i w Europie toczą się debaty dotyczące tego, jak odnieść się do tych nowych wyzwań. Osobiście uważam, że w tej sytuacji warto przede wszystkim zaufać sile naszej tożsamości, sięgnąć do bogatego skarbca myśli, doświadczeń i rozwiązań wypracowanych w połączonym nurcie dwóch wielkich tradycji – grecko-rzymskiej i judeochrześcijańskiej. To one powinny być podstawą naszych działań” – podkreślił.

Choć, jak powiedział Andrzej Duda, „podstawowym obowiązkiem prezydenta, senatu, sejmu i rządu RP jest troska o naszą teraźniejszość, o Polskę i Europę, w których godność prawa i aspiracje wszystkich obywateli są szanowane i chronione, o Polskę i Europę, w których nad rywalizacją i grą interesów powinna górować solidarność, poczucie wspólnoty”, to jednak „równie ważnym zadaniem jest troska o jutro, o zachowanie i dalszy wzrost naszego dziedzictwa, tolerancji i otwartości, naszej wolności, naszej materialnej i duchowej siły”.

Obecność na obchodach 1050 rocznicy chrztu Polski jest, jak podkreślił prezydent, dowodem na to, że rozumiemy ciążącą na nas odpowiedzialność. Zarówno wobec historii jak i wobec przyszłych pokoleń Polaków.

Prezydent Duda przypomniał słowa Jana Pawła II, wypowiedziane w przededniu przystąpienia Polski do Unii Europejskiej, w których papież wskazywał, że jest to dla naszego narodu wielka szansa na duchowe ubogacenie zachodu. „Europa potrzebuje Polski a Polska potrzebuje Europy – mówił nasz ojciec święty” – przypomniał.

„Oddają hołd naszym dalekowzrocznym poprzednikom sprzed 1050 lat pragnę dzisiaj z całą mocą wyrazić przekonanie, że idąc za wskazaniem naszego wielkiego rodaka, Polska jest i pozostanie wierna swojemu chrześcijańskiemu dziedzictwu, w nim mamy bowiem wypróbowany i mocny fundament dla przyszłości” – podkreślił.

Prezydent dodał, że jako naród mamy obowiązek strzeżenia fundamentów naszej tradycji i kultury i budowania silnego państwa, opierając się na tym, „na czym wyrośliśmy, na czym nas wychowano, na naszej wielkiej tradycji wzajemnego szacunku, uczciwości, rzetelności a jak trzeba, także bohaterstwa w obronie ojczyzny”.

Andrzej Duda podkreślił, że budowanie silnej Polski jest konieczne nie tylko dla nas i naszych bliskich, ale przede wszystkim dla przyszłych pokoleń. Jak dodał, głęboko wierzy, że Polacy sprostają temu zadaniu.

 

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.