Prezydent spotkał się z przedstawicielami wyznań oraz mniejszości
15 stycznia 2020 | 12:59 | dg | Warszawa Ⓒ Ⓟ
„To spotkanie dla mnie ma szczególny wymiar. Ono przypomina także o historycznej spuściźnie i historycznym wymiarze naszej ojczyzny, Polski – o tym, że na przestrzeni wieków mieszkali tu ludzie wielu narodowości, wielu wyznań, wielu kultur” – powiedział prezydent Andrzej Duda na spotkaniu noworocznym przedstawicieli Kościołów i Związków Wyznaniowych w Pałacu Prezydenckim w Warszawie.
W spotkaniu udział wzięli m. in. Prymas Polski abp Wojciech Polak, prawosławny metropolita Polski Sawa, ewangelicki biskup Marian Niemiec, przedstawiciele innych wyznań chrześcijańskich, naczelny rabin Polski Michael Schudrich, przewodniczący muzułmańskiego związku religijnego w RP Tomasz Miśkiewicz, współprzewodniczący Komisji Wspólnej Rządu i Mniejszości Narodowych i Etnicznych minister Błażej Poboży oraz przedstawiciele mniejszości wchodzących w skład tej Komisji.
– To spotkanie dla mnie ma szczególny wymiar. Ono przypomina także o historycznej spuściźnie i historycznym wymiarze naszej ojczyzny, Polski – o tym, że na przestrzeni wieków mieszkali tu ludzie wielu narodowości, wielu wyznań, wielu kultur. Przyjeżdżali i był to taki spokojny świat, w którym znajdowali swoje miejsce, w którym się osiedlali, w który wrastali, w którym – przynosząc swoją tradycję – wplatali się w tę istniejącą mieszankę kultur i razem tworzyli coś, co dzisiaj w ogromnym stopniu nazywamy kulturą polską – mówił prezydent Andrzej Duda.
Wyraził radość z tego, że mimo iż w świecie jest dużo trudnych podziałów, „u nas jest tak wiele dobra i pokoju pomiędzy ludźmi, którzy mieszkają obok siebie, pomiędzy sąsiadami. Że dzięki temu mieszkamy w tak spokojnym i pięknym kraju. Jest to dzisiaj nasz wielki dorobek na tle świata i Europy”.
– Dziękuję za to także jako katolik, bo dla mnie są w tym wielka myśl i spuścizna Ojca Świętego Jana Pawła II, którego stulecie urodzin obchodzimy w tym roku, a który to rok – 2020 – został przez Sejm uznany, przyjęty, ogłoszony jako właśnie jego rok. To Jan Paweł II był wielkim zwolennikiem takiego dialogu, bo on po prostu w takim dialogu się wychował w swoich Wadowicach, mając przyjaciela, który był przecież wyznania mojżeszowego, był Żydem. I został jego przyjacielem do końca życia – byli przyjaciółmi do ostatnich chwil, mimo że przecież dzieliła ich ta różnica religii. A jednak ta różnica religii ich nie dzieliła, tylko właśnie powodowała, że byli braćmi. Więc to, co dla jednego jest różnicą, dla innego będzie łącznikiem – i cieszę się, że umiemy tak na to patrzeć – powiedział prezydent.
Prymas Polski abp Wojciech Polak w przemówieniu podkreślił, że z uwagi na niezagojone rany przeszłości, które w kolejnych rocznicach, ale także w aktualnych wydarzeniach tak często dzielą Polaków i społeczność międzynarodową, tym bardziej naszym zadaniem jest poszukiwanie prawdy, zgody i jedności w przestrzeni międzynarodowej, w Ojczyźnie i w rodzinach. Przypomniał, że takiej postawy uczył św. Jan Paweł II i sługa Boży kard. Stefan Wyszyński.
Zaznaczył, że w świetle ich nauczania misja Kościoła w społeczeństwie pluralistycznym musi przypominać o konieczności dialogu w budowaniu sprawiedliwego i praworządnego ładu społecznego i temu dialogowi służyć. „Chodzi o poszukiwanie tego co łączy, a nie tego co dzieli, tak, abyśmy potrafili owocnie zagospodarowywać przestrzeń wolności i byli promotorami kultury spotkania” – powiedział.
„Nienawiścią nie obronimy naszej Ojczyzny, a musimy jej przecież bronić. Brońmy jej więc miłością!” – zacytował słowa kard. Wyszyńskiego, wyrażając nadzieję, że jego zbliżająca się beatyfikacja to szczególny znak Bożej Opatrzności.
Składając wszystkim obecnym życzenia noworoczne, prymas Polak nawiązał do słów wypowiedzianych przez Prymasa tysiąclecia 2 lutego 1981 r. w Gnieźnie: „Nie trzeba się oglądać na innych, na tych lub owych, może na polityków, żądając od nich, aby się odmienili. Każdy musi zacząć od siebie, abyśmy prawdziwie się odmienili”.
Rabin Michael Schudrich przywołując czytaną właśnie w synagogach Księgę Wyjścia wskazał, że jej początek nie jest pozytywny, Żydzi cierpią niewolę. „Jak to rozumieć? Nie zawsze od początku wszystko jest dobrze. Ważniejsze jest jednak patrzeć na koniec. Już w środku Księgi Wyjścia Żydzi są wolni, samodzielni, w drodze do Ziemi Obiecanej” – wskazał rabin zaznaczając, że ten ciężki czas pomogła przetrwać wiara w Boga. Przypomniał okresy, kiedy Polska była zniewolona i wskazał, że należy mądrze korzystać z aktualnej wolności. „To czas pełny nadziei, ta wolność i demokracja to nie tylko błogosławieństwo ale i odpowiedzialność – co my zrobimy w tych dobrych czasach?” – mówił rabin dodając, że wszyscy razem dla dobra naszego kraju powinniśmy wypracować to, jak wspólnie działać dla dobra Polski.
Mufti Miśkiewicz złożył noworoczne życzenia: „błogosławieństwa, pomyślności, zdrowia. Jak najmniej różnic, więcej wspólnych działań dla Polski, dla wspólnot, dla religii i pokoju”.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.