Prezydent W. Zełeński spotkał się ze słuchaczami Uniwersytetu Katolickiego we Lwowie
19 grudnia 2024 | 11:59 | kg | Lwów Ⓒ Ⓟ
Prawie 200 studentów Ukraińskiego Uniwersytetu Katolickiego (UUK) we Lwowie spotkało się 18 grudnia z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełeńskim w Centrum A. Szeptyckiego na terenie tej uczelni. Szef państwa odpowiadał na pytania swych słuchaczy z różnych dziedzin.
Wydarzenie otworzył greckokatolicki metropolita Filadelfii w Stanach Zjednoczonych Borys Gudziak, będący zarazem przewodniczącym UUK. Zaznaczył, że „dziś modlimy się za naszych żołnierzy i przywódców kraju”, a następnie, zwracając się do dostojnego gościa, powiedział, iż siedzą przed nim „nasi zdolni studenci – przyszłość Ukrainy”. Zauważył, że liczni studenci tej placówki są obecnie na froncie a 33 z nich „niestety oddało życie w tej wojnie”. W duchu „poczucia jedności z naszymi bohaterami” wezwał zebranych do chwili milczenia i cichej modlitwy za poległych, po czym dodał: „Niech pokój i pewność co do zwycięstwa prawdy Bożej będzie z nami”.
Prezydent rozpoczął swe wystąpienie od podkreślenia ważności rozwijania oświaty wysokiej jakości, szczególnie w czasie wojny. „Oświata stwarza wielkie możliwości, przewagę i podmiotowość w świecie. Jest to potężna obrona, której posiadanie umożliwia należyte reagowanie na wyzwania” – powiedział mówca. Zwrócił uwagę, że „niezależny kraj formują niezależni ludzie a tacy ludzie wzrastają na uniwersytetach z wysokim poziomem kształcenia, dającego zrozumienie tego, gdzie żyjesz, w imię czego pracujesz, walczysz, jak również, niestety, oddajesz swoje życie”. W tym kontekście wskazał, iż „poziom organizacji procesu nauczania na UUK i stopień bezpieczeństwa na ziemi lwowskiej umożliwia nauczanie na żywo” i jest to bardzo cenne w czasie wojny, „zważywszy na fakt, że niestety nie wszyscy studenci na Ukrainie mogą się kształcić systemem dziennym”.
„Dzisiaj to wy przechodzicie przez wielkie próby” – powiedział swym słuchaczom szef państwa. Życzył im, aby nie stali w miejscu, lecz aby dążyli do swoich celów oraz aby nie bali się popełniania błędów, analizowania ich i aby uczyli się na nich, ale też „aby nie uważali się za najmądrzejszych, gdyż zawsze obok was znajdą się osoby mądrzejsze i zdolniejsze”. Zełeński podkreślił także doniosłość pracy z młodymi Ukraińcami, którzy z różnych powodów znaleźli się za granicą.
W czasie ponad godzinnego spotkania studentki i studenci mogli zadać swemu gościowi wiele pytań. Dotyczyły one takich zagadnień, jak m.in. odnowa ludzi i ziem, praca z globalną diasporą ukraińską, włączanie młodych do promowania Ukrainy na świecie itd.
Prowadzący spotkanie rektor UUK prof. Taras Dobko zaznaczył, że większość jego uczestników stanowi młodzież, która rozpoczęła tutaj studia już w okresie pełnowymiarowej agresji Rosji. „Są to utalentowani młodzi ludzie, którzy mogli wyjechać na naukę za granicę, ale wybrali kształcenie na Ukrainie” – wskazał szef uniwersytetu. Podkreślił, że dziś uczelnie ukraińskie walczą o studentów nie między sobą, ale z placówkami zagranicznymi i w tym kontekście stwierdził z zadowoleniem, iż kierowana przezeń uczelnia przyjęła najwięcej studentów w ciągu swej historii, i to nawet mimo wojny i w wartunkach spadku liczby rozpoczynających studia w kraju w ogóle.
„A wszystko to stało się możliwe dzięki jakości nauczania i grantom państwowym” – oświadczył rektor. Dodał, że granty państwowe otrzymało w tym roku 95 proc. studentów UUK. Dzięki temu placówka lwowska staje się magnesem przyciągającym studentów i zachęcającym ich do pozostawania w kraju. „To pokolenie jest pokoleniem wielkiej wojny, ale też wielkiej siły” – nie krył dumy rektor Dobko. Na zakończenie swego wystąpienia zaznaczył, iż bezpieczeństwo kraju rozpoczyna się od nadziei i życzył prezydentowi, „aby w Pańskim sercu żyła nadzieja, a właśnie to chce nam zabrać agresor, który usiłuje zasiać w naszych sercach strach i rozpacz”.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.