Proboszcz na pogrzebie kapłana: kiedy świat będzie mówił, że warto pluć na księdza, pamiętajcie, że był taki ks. Jan
07 listopada 2020 | 12:03 | rk | Bielsko-Biała Ⓒ Ⓟ
„Kiedy świat będzie mówił, że nie warto być księdzem, że warto na niego pluć, brzydko mówić, pamiętajcie, że był taki ks. Jan, o którym, jak umarł, powiedzieli wspaniałe rzeczy” – poprosił ks. Tadeusz Aleksandrowicz. Tak proboszcz wilanowskiej parafii Opatrzności Bożej w Warszawie mówił nad trumną swego kolegi rocznikowego ks. Jana Sosnowskiego, zmarłego 1 listopada br. penitencjarza w sanktuarium MB Bolesnej Hałcnowskiej w Bielsku-Białej.
Kulminacyjnym momentem dwudniowych uroczystości pogrzebowych w hałcnowskiej bazylice była Msza św. sprawowana 6 listopada br. przez bp. Romana Pindla.
Ks. Aleksandrowicz wspólnie ze zmarłym ks. Janem rozpoczynali edukację do kapłaństwa w seminarium krakowskim, zanim trafili do Warszawy, by zostać tam wyświęceni 2 czerwca 1985 roku.
Kaznodzieja wspominał w kazaniu nad trumną trwającą 35 lat służbę kapłańską swego kolegi rocznikowego, zmarłego w wieku 68 lat, po przegranej walce z koronawirusem. „Warto żyć w sakramencie kapłaństwa. Warto żyć, bo wtedy bardzo dużo dobra się zostawia” – podkreślił, zwracając się do ministrantów i lektorów uczestniczących w liturgii: „Kiedy świat będzie mówił, że nie warto być księdzem, że warto na niego pluć, brzydko mówić, pamiętajcie, że był taki ks. Jan”.
Przed Mszą św. Kasia i Ola w imieniu młodzieży i dzieci z parafii w Hałcnowie przypomniały konkretne sytuacje spotkań ze śp. Janem. „Był bardzo dobrym człowiekiem. Potrafił słuchać. I nawet w trudnych chwilach pocieszył tak, jak tylko on potrafił. Pozostanie mi w pamięci jego widok na przystanku autobusowym albo spacerującego wokół kościoła” – brzmiało jedno ze wspomnień napisanych przez młodych ludzi.
7 listopada w kościele w rodzinnej Włosani Mszy św. pogrzebowej za śp. ks. Jana Sosnowskiego z udziałem tylko najbliższej rodziny i przedstawicieli rocznika przewodniczyć będzie bp Piotr Greger.
Śp. ks. Jan Sosnowski urodził się 10 stycznia 1952 roku w Ostrowiku. Pochodził z parafii MB Królowej Polski we Włosani, w archidiecezji krakowskiej. Zanim wstąpił do seminarium w wieku 27 lat pracował jako nauczyciel historii. Był duszpasterzem w Grodzisku Mazowieckim-Łąkach, w Ząbkach, na Grochowie, w Otwocku-Ługach, na Bródnie i na Tarchominie.
W 2000 r. został proboszczem parafii w Szewnicy. W 2009 r. objął urząd proboszcza parafii w Pniewniku. W sierpniu 2011 r. śp. ks. Jan Sosnowski przeniósł się do diecezji bielsko-żywieckiej i posługiwał do chwili śmierci w bazylice mniejszej – sanktuarium MB Bolesnej w Bielsku-Białej Hałcnowie.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.