Proboszcz: w ub. roku większość parafian odeszła do Pana bez przygotowania duchowego

W minionym roku ze względu na obostrzenia pandemiczne większość parafian odeszła na spotkanie z Panem bez przygotowania duchowego. Zabrakło namaszczenia chorych, spowiedzi i Komunii św. – powiedział proboszcz kościoła Najświętszego Zbawiciela w Gorzowie Wielkopolskim podczas Mszy św. 31 stycznia w przeddzień 20. rocznicy istnienia parafii powstałej na terenach po poligonowych.

– Jesteśmy zasmuceni jako kapłani – powiedział proboszcz – ponieważ okazało się, że w trosce o bliskich doświadczających choroby, z obawy na brak możliwości spotkania z kapłanem, zabrakło przygotowania do opieki duchowej przez sakramenty namaszczenia chorych, spowiedź i Komunię św. Dlatego prawie 90 proc. osób odeszło nieprzygotowanych – zauważył ks. Tomys, przypominając, że na specjalne wezwanie ksiądz może przybyć do chorego zachowując wszelkie środki ostrożności.

W kazaniu ks. Tomys przypomniał etapy rozwoju parafii Najświętszego Zbawiciela oraz najważniejsze wydarzenia minionych lat. Mówił o przeprowadzonych dziełach jak pielgrzymki, festyny, letnie wieczory taneczne, rekolekcje, misje św. sprowadzenie Relikwii św. Jana Pawła II i św. Jadwigi. Były tu uroczystości prymicyjne i śluby wieczyste s. Małgorzaty Popławskiej, śluby, chrzciny, pożegnania i Msze św. pogrzebowe. Tak było do roku 2020 – podkreślił ks. Tomys, stawiając jednocześnie pytanie: – Jaki był rok 2020?

– Odmienny. Na pewno zapamiętamy święta Wielkanocne, podczas których w bardzo ograniczonej liczbie mogliśmy być w świątyni. Kościół domowy od tej pory stał się miejscem przeżywania liturgii. Kapłan przedstawił także statystykę życia religijnego podając liczbę dzieci, które przystąpiły do Komunii św. poinformował, że w minionym roku 13 par zawarło związek małżeński. Liczba pogrzebów jest zbliżona do tej z roku 2019, a było to 97 osób.

Od dziesięciu lat budowany jest kościół, który podobnie jak bazylika laterańska, powstaje na terenie po koszarach wojskowych, na którym usytuowany jest 22. metrowy krzyż, przypominający ten na Giewoncie a parafialna uroczystość odpustowa przypada 9 listopada w rocznicę poświęcenia rzymskiej świątyni.

Do tej pory Msze św. odbywają się w kaplicy po byłym garażu wojskowym. Parafia Najświętszego Zbawiciela powstała z podziału parafii Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski przy ul. Żeromskiego, która z inicjatywy byłego proboszcza prof. Romana Harmacińskiego ogłoszona została sanktuarium św. Weroniki Guliani.

Parafię ustanowił dekretem 1 lutego 2001 r. ówczesny ordynariusz diecezji zielonogórsko – gorzowskiej, niedawno zmarły bp Adam Dyczkowski. Proboszczem od początku jest ks. Andrzej Tomys, który m.in. przez kilkanaście lat był kierownikiem gorzowskiej pielgrzymki do Częstochowy.