Drukuj Powrót do artykułu

Proces biskupa oskarżonego o wielokrotny gwałt na siostrze zakonnej

18 września 2020 | 19:30 | rk, pb (KAI/hindustantimes.com) | Kottayam Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. Exe Lobaiza / Cathopic

Rozprawą przy drzwiach zamkniętych rozpoczął się 16 września w sądzie okręgowym w Kottayam w indyjskim stanie Kerala proces biskupa diecezji Dźalandhar Franco Mulakkala oskarżonego o napaść seksualną na zakonnicę. Siostra Misjonarka Jezusa miała być w ciągu dwóch lat kilkunastokrotnie zgwałcona przez hierarchę. Biskup, który starał się wszelkimi sposobami opóźnić otwarcie procesu, stawił się na pierwszej rozprawie.

Na wniosek oskarżonego, który powołał się na fakt, że doszło do wycieku z prokuratury oświadczenia jednego z głównych świadków, sąd wyłączył jawność rozpraw, uniemożliwiając mediom dokładne relacjonowanie procesu.
W ubiegłym miesiącu Sąd Najwyższy oddalił wniosek o umorzenie sprawy złożony przez bp. Mulakkala. Wcześniej sądy dwóch instancji odrzuciły apelację o zamknięcie sprawy, podnosząc, że dowody są na tyle wiarygodne, iż pozwalają na rozpoczęcie procesu.

O sprawie seksualnej napaści biskupa na zakonnicę po raz pierwszy usłyszano w 2018 r. 43-letnia siostra, która złożyła doniesienie na policję w Kottayam, twierdzi, że bp Mulakkal zgwałcił ją 13 razy w latach 2014-2016. Hierarcha zaprzeczył oskarżeniem, Jego zdaniem, zarzuty są zmyślone i stanowią akt zemsty za to, że podjął działania mające wyjaśnić nieprawidłowości finansowe w klasztorze.

We wrześniu 2018 roku biskup został aresztowany. Po 40 dniach wypuszczono go za kaucją. Na jego prośbę papież Franciszek tymczasowo zawiesił go w wykonywaniu funkcji biskupa diecezjalnego i mianował administratora apostolskiego diecezji sede plena.

Specjalny zespół dochodzeniowo-śledczy opracował akt oskarżenia przeciwko bp. Mulakkalowi już w zeszłym roku, ale proces nie mógł się rozpocząć, bo oskarżony kilkukrotnie nie stawił się przed sądem. Po wydaniu nakazu aresztowania biskup pojawił się na pierwszej rozprawie. Zapewnił, że będzie uczestniczył w kolejnych posiedzeniach, dlatego sąd nie anulował nałożonej wcześniej kaucji i pozwolił mu odpowiadać z wolnej stopy.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.