Drukuj Powrót do artykułu

Prof. Chazan: Narodowy program zapobiegania i leczenia niepłodności jest bardzo potrzebny

30 grudnia 2008 | 12:08 | maj /a. Ⓒ Ⓟ

Narodowy program zapobiegania i leczenia niepłodności, który obejmowałby zarówno rzetelną profilaktykę, jak i diagnostykę i leczenie schorzeń prowadzących do problemów z poczęciem jest bardzo potrzebny – tak prof. Bogdan Chazan komentuje sformułowaną przez abp Hosera propozycję takiego programu.

Prof. Chazan już ponad 4 lata temu przedstawił Ministerstwu Zdrowia konkretny projekt takich działań, który do tej pory niestety nie doczekał się realizacji.

Prof. Bogdan Chazan, były krajowy konsultant ginekologii i położnictwa, zwraca uwagę, że program profilaktyki i leczenia niepłodności, ze względu na jej niejednorodną etiologię, powinien być rozbudowany i ukierunkowany na różne przyczyny niepłodności, albo przynajmniej te najważniejsze.

Jego zdaniem działania wobec młodego pokolenia powinny być skoncentrowane na zapobieganiu nałogom, chorobom przenoszonym drogą płciowa oraz opóźnianiu inicjacji seksualnej. Jak podkreśla ginekolog, jedną z ważnych przyczyn niepłodności jest późna realizacja planów prokreacyjnych, dlatego ważne byłoby też przekonywanie małżeństw i kobiet, by nie odwlekały zbytnio momentu urodzenia dziecka i informowanie, że może się to wiązać z problemami z poczęciem.

Jeśli chodzi o leczenie zaistniałej już niepłodności – prof. Chazan jest zwolennikiem metodyki naprotechnologii, opierającej się na naturalnym cyklu miesiączkowym kobiety. Skuteczność tej metody została udowodniona naukowo, co potwierdzają publikacje w renomowanych, recenzowanych czasopismach medycznych. Jej punktem wyjścia jest rzetelna diagnostyka, która obecnie jest prowadzona w sposób bardzo niesystematyczny. „Często nie przywiązuje się do niej wagi. Uważa się, że to strata pieniędzy – po co diagnozować niepłodność, skoro można od razu dokonać zapłodnienia in vitro. Zamiast diagnozować i leczyć chorobę, której jednym z objawów jest niepłodność –zostawia się schorzenie na boku, a koncentruje się na pokonaniu problemu niepłodności poprzez jego obejście i rozród wspomagany” – mówi profesor.

Jak stwierdza, realizacja narodowego program leczenia niepłodności powinna doprowadzić do stworzenia w całym kraju sieci specjalistycznych, wielodyscyplinarnych ośrodków, w których można by było kompleksowo podejść do diagnostyki i leczenia chorób powodujących niepłodność. „Gdyby taki ośrodek powstał przy każdym uniwersytecie medycznym, to na początek mogłoby wystarczyć” – zaznacza lekarz. Dodaje, że metody naprotechnologii – zarówno diagnostyki, jak i leczenia nie są tanie. „Z pewnością jednak tańsze niż in vitro” – podkreśla. „Poza tym jest to rzeczywiste leczenie człowieka, a nie obchodzenie problemu” – dodaje.

Prof. Chazan informuje, że w czasie gdy pełnił funkcję krajowego konsultanta ginekologii, już 4 lata temu przedstawił Ministerstwu Zdrowia konkretny program skoncentrowany zwłaszcza na zapobieganiu niepłodności. „O naprotechnologii wówczas nikt jeszcze w Polsce nie słyszał” – wyjaśnia. Program nie doczekał się realizacji. „Zostałem natomiast miesiąc temu poproszony przez ministerstwo o modyfikację celów i metod działania Krajowego Zespołu Promocji Naturalnego Planowania Rodziny, którego jestem przewodniczącym. Zagadnienie naprotechnologii pojawia się już w tym programie” – mówi profesor.

Jakie są szanse realizacji narodowego programu zapobiegania i leczenia niepłodności? Wszystko zależy od Ministerstwa Zdrowia. „Mam nadzieję, że doceni ono wagę tego problemu o dużym znaczeniu społecznym” – podkreśla profesor.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.