Drukuj Powrót do artykułu

Prof. Gruchman o przerwaniu wykładu ks. Bortkiewicza: debata to tradycja europejska

06 grudnia 2013 | 16:35 | aw Ⓒ Ⓟ

Debata, wymiana myśli, to tradycja europejskich uniwersytetów, a nie zamieszanie i przerywanie – przypomniał w rozmowie z KAI prof. Bohdan Gruchman, ekonomista i prawnik, emerytowany rektor Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu. Skomentował on wczorajsze wydarzenia na tej uczelni w trakcie której grupa agresywnych młodych ludzi próbowała przerwać wykład ks. prof. Pawła Bortkiewicza "Gender – dewastacja człowieka i rodziny". W czasie incydentu interweniowały służby porządkowe uczelni, a później policja.

– Na salę wykładową weszła grupa, która próbowała przerwać prelekcję, ale ostatecznie ten wykład odbył się w innej auli, był bardzo ciekawy, merytoryczny i mądry. Wysłuchali go zarówno zwolennicy jak i przeciwnicy, po zakończeniu ks. prof. Bortkiewicz otrzymał taką burzę oklasków, jakiej w życiu nie widziałem – relacjonował wydarzenia prof. Gruchman.

Naukowiec odniósł się do listu pracowników naukowych, którzy nim wykład ks. Bortkiewicza został wygłoszony, stwierdzili, że "używanie przestrzeni uczelni wraz z przypisanym jej etosem akademickim" do wygłaszania wykładu krytycznego wobec ideologii gender "trzeba uznać za wysoce niewłaściwe i nie licujące z profesorskim autorytetem". – Tego listu nie powinno być, to jakieś nieporozumienie. Sądzę, że to było przez kogoś "nagrane". W sferze nauki i dyskusji między naukowcami nie powinno się tak postępować. Należy wysłuchać adwersarza, jego argumentów, a nie organizować akcje propagandowo-polityczne. Ci, którzy takie listy podpisują, są na fałszywym tropie – stwierdził profesor.

– Nasza europejska tradycja nakazuje inny styl debaty. Niepokoi, że chce się czegoś zabronić w imię wolności, równości i otwartości, bo takie hasła głoszą sygnatariusze protestu. – Jest to absurd – dodał.

Prof. Gruchman przypomniał, że w przeszłości do Polski już docierały rozmaite naukowe nowinki, np. ze Stanów Zjednoczonych, choć tradycyjne metodologie i "instrumentaria" były równie skutecznymi sposobami osiągania wyników badań. – Są mody intelektualne, które przemijają – stwierdził emerytowany rektor Uniwersytetu Ekonomicznego.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.