Prokuratura: ksiądz nie molestował dzieci
07 listopada 2001 | 19:10 | kdr //ad Ⓒ Ⓟ
Prokuratura Rejonowa w Krośnie umorzyła postępowanie przeciw proboszczowi parafii w Tylawie koło Dukli w archidiecezji przemyskiej, którego podejrzewano o seksualne molestowanie dzieci.
O proceder oskarżyła proboszcza żona księdza grekokatolickiego, Lucyna K. Jej zdaniem, ponad 60-letni rzymskokatolicki ksiądz Michał M., katecheta w Szkole Podstawowej w Tylawie, molestował seksualnie uczennice w wieku 8 i 9 lat. Na poparcie swoich słów Lucyna K. złożyła w Prokuraturze nagrane na kasetę magnetofonową zeznania trzech dziewczynek.
Prokuratura przesłuchała 70 świadków. Większość z nich nie potwierdziła zarzutów Lucyny K. do proboszcza z Tylawy. Zeznania dzieci, składane w obecności biegłego psychologa wykazały ponadto kulisy zbierania przez Lucynę K. materiałów przeciw księdzu. Biegli orzekli, że pytania zadawane na taśmie dzieciom przez Lucynę K. zawierały sugerowaną odpowiedź, a język dziecięcych odpowiedzi zupełnie nie pasuje wysokim poziomem intelektualnym do ich rozwoju i środowiska kulturowego.
Sprawę rzekomego molestowania dzieci przez ks. Michała M. opisywała szeroko w reportażach „Gazeta Wyborcza”. Proboszcza z Tylawy bronił od razu jego biskup, metropolita przemyski abp Józef Michalik, który przestrzegał przed oskarżaniem poprzedzającym orzeczenia prokuratury.
Abp Michalik rozmawiał z oskarżonym kapłanem osobiście, ale także zasięgał opinii o nim u dziekana dekanatu dukielskiego oraz w Radzie Pedagogicznej Zespołu Szkół w Tylawie, gdzie uczy oskarżony kapłan. Wszyscy pozytywnie ocenili jego osobę i pracę.
Bronili go również parafianie z Dukli, którzy zebrali ponad 300 podpisów pod oświadczeniem, iż proboszcz zasłużył sobie na najwyższe uznanie tak pod względem posługi duszpasterskiej, jak i organizacyjnej.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.