Drukuj Powrót do artykułu

Protestują, ale nie zrobią pikiety w czasie koncertu Madonny

14 sierpnia 2009 | 14:10 | awo / maz Ⓒ Ⓟ

Komitet Obrony Wiary i Tradycji Narodowych „Pro Polonia” protestuje przeciwko organizacji koncertu w dniu 15 sierpnia, ale jak powiedział dziś Marian Brudzyński, nie zamierza wyprowadzać ludzi na ulice.

– Godnie prowadzimy nasz protest, wykorzystując obowiązujące prawo i przepisy administracyjne – zapewnił przewodniczący Komitetu „Pro Polonia”. Poinformował, że czeka na decyzję premiera Grzegorza Schetyny o odwołaniu koncertu, oraz że dziś złożył do Państwowej Inspekcji Pracy wniosek o zbadanie czy wszystkie osoby zatrudnione przy urządzaniu koncertu i uczestniczące w budowie sceny mają zezwolenia na pracę w Polsce, czy opłaciły obowiązkowe składki ubezpieczeniowe, czy przestrzegają przepisów BHP, a także do Sanepidu z wnioskiem o zbadanie czy te osoby mają niezbędne zaświadczenie o dobrym stanie zdrowia i nie są nosicielami chorób zakaźnych i wirusowych, przede wszystkim HIV i AH1/N1.

– Całą sprawę pokpiły wyalienowane ze społeczeństwa władze i prowokacyjni organizatorzy. Co było w naszej mocy – zrobiliśmy. Teraz czynny protest w czasie koncertu nie jest potrzebny. Myślę, że fani Madonny zrozumieją, że byli narzędziami w rękach fachowców od prowokacji, od antypolonizmów – mówił Brudzyński.

Przewodniczący Komitetu „Pro Polonia” powiedział dziennikarzom, że jego środowisko jest przeciwne koncertowi Madonny tylko z powodu złego wybrania terminu. Gdyby koncert był 16, 17 czy np. dzisiaj – nie protestowalibyśmy – zapewnił Brudzyński. Odmiennego zdania był wiceprzewodniczący Komitetu „Pro Polonia” mec. Marian Barański, który także w innym terminie nie zgodziłby się na taki koncert w Polsce.

– Bronimy naszego prawa do godnego obchodzenia naszego święta katolickiego i państwowego. Jeszcze nigdy w dniu takiego wielkiego święta nie próbowało się nam narzucić kultury, rozrywki, która kojarzy się z antykulturą hollywoodzką i stąd jest nasze oburzenie – przekonywał Brudzyński.

Szef „Pro Polonii” uważa za rozdwojenie jaźni sytuację, gdy ktoś mówi, że rano pójdzie na Mszę, a wieczorem na koncert. Jego zdaniem zbyt duży dysonans jest „pomiędzy tym, co proponuje Kościół, ponadtysiącletnia kultura narodowa a tym, co zaproponuje Madonna w czasie koncertu”.

Skrytykował też księży mówiąc, że „duchowieństwo milczy, choć należy do jego obowiązków obrona czci Najświętszej Maryi Panny”.

Koncert Madonny ma odbyć się w sobotę 15 sierpnia na warszawskim Bemowie.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.