Drukuj Powrót do artykułu

Prymas Belgii reaguje na legalizację eutanazji

28 października 2001 | 13:29 | tom //ad Ⓒ Ⓟ

Liczne niebezpieczństwa związane z niedawną legalizacją eutanazji w Belgii zauważa prymas tego kraju kard. Godfried Daneels.

Ustawę legalizującą przegłosował belgijski senat 25 października wieczorem. Legalnie zabić człowieka na jego włąsne życzenie będzie można w tym kraju już za kilka miesięcy. Prymas widzi mnóstwo niebezpieczeństw i znaków zapytania.
„Nic się nie mówi o opiece paliatywnej. Ustawa nie przewiduje sankcji za nadużycia. Czy takie prawo może być dobre?” – mówił kard. Daneels i pytał dalej: „Kto będzie rozpatrywał podania o eutanazję?” „Mówi się, że powinna je złożyć osoba zdrowa. Czy można jednak decyzję podjąć abstrakcyjnie, nie wiedząc co się będzie przeżywało, gdy przyjdzie cierpienie? Obawiam się, że to nie osoba chora, ale często rodzina będzie wywierała nacisk na eutanazję, aby chory nie był ciężarem ani dla społeczeństwa ani też dla najbliższych. Jest to więc w istocie złe prawo” – powiedział kard. Daneels.
Przyjęta ustawa dopuszcza uśmiercenie nieuleczalnie chorego pacjenta przez lekarza pod warunkiem, że pacjent prosi o to na piśmie, wielokrotnie, dobrowolnie, w sposób przemyślany, „bez zewnętrznej presji”. Możliwa będzie prośba wyrażona we wcześniej złożonym oświadczeniu, a także za pośrednictwem osoby trzeciej, wybranej przez pacjenta i niezainteresowanej materialnie jego śmiercią. Choroba powinna być nieuleczalna, lekarz będzie miał obowiązek poinformować pacjenta o wszelkich możliwych sposobach leczenia, podtrzymywania przy życiu i uśmierzania bólu. Wszystkie przypadki wykonanej eutanazji będą kontrolowane przez specjalną komisję, która będzie kierowała akta wątpliwych spraw do prokuratury. Eutanazja nie spełniająca tych wszystkich warunków pozostanie karalna.
Niedawny sondaż wykazał, że 72 proc. Belgów opowiada się za eutanazją.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.