Prymas: Benedykt XVI zdobył serca Brytyjczyków swoją mądrością i skromnością

„Media i ci wszyscy, którzy papieską pielgrzymkę do Wielkiej Brytanii ogłosili klęską, zanim się jeszcze rozpoczęła, szybko przekonali się, że byli w błędzie. Nie udało się również sprowadzić jej do jednego tematu, czyli problemu nadużyć seksualnych w Kościele. Benedykt XVI zdobył serca Brytyjczyków swoją mądrością i skromnością” – powiedział Prymas Polski abp Józef Kowalczyk, który jako delegat Konferencji Episkopatu Polski wziął udział w zakończonej w niedzielę pielgrzymce papieża Benedykta do Wielkiej Brytanii.

Abp Kowalczyk podkreślił, że nie można upraszczać przesłania tej pielgrzymki do kwestii reakcji Ojca Świętego na skandale seksualne.

„Oczywiste jest, że Kościół boleje nad takimi przypadkami, podobnie jak cierpi matka, gdy jej dzieci popełniają zbrodnię. Ale poza ludzką słabością i grzechem w Kościele obecna jest również zbawcza prawda o Jezusie Chrystusie, który pochyla się nad człowiekiem w sakramentach. Dlatego właśnie Kościół nie może ograniczyć swojego działania do piętnowania grzeszników. Jego misją jest bezustanne głoszenie Ewangelii w każdym wymiarze życia, wychodzenie naprzeciw zarówno tym, którzy zostali zranieni przez cudzy grzech, jak i naprzeciw tym, których rani ich własna wina” – stwierdził Prymas Polski.

Dodał jednocześnie, że spotkanie Benedykta XVI z ofiarami nadużyć seksualnych było bardzo ważne i jego wagi nie da się umniejszyć. „Ale nie wolno też powiedzieć, że papież pojechał do Wielkiej Brytanii tylko dla tego jednego spotkania” – zaznaczył, dodając, że w pielgrzymce Benedykta XVI należy zauważyć również wszystkie inne, bardzo ważne wydarzenia.

„James Cameron, brytyjski premier, żegnając papieża powiedział: «Udało Ci się zatrzymać nasze społeczeństwo i skłonić je do zastanowienia». Jestem przekonany, że słowa te nie były przesadą – stwierdził Prymas.

Przypomniał również, że papież „wielokrotnie podczas pielgrzymki zwracał uwagę na miejsce religii w liberalnym i pluralistycznym społeczeństwie i przestrzegał przed usuwaniem religii z życia publicznego. Podkreślał, że wiara i rozum powinny prowadzić ze sobą dialog dla dobra cywilizacji. Apelował o swobodę działania instytucji religijnych. Przypominał Brytyjczykom o ich chrześcijańskich korzeniach, a także o świętych męczennikach, jakich wydał ich naród. Młodych wzywał, by stawali się świętymi i nie zadowalali się «drugorzędną doskonałością», przestrzegał ich przed ograniczaniem swoich horyzontów”.

„Cała wizyta była też prowadzeniem dialogu z anglikanami, pokazywaniem, że ostatecznym celem wszelkich działań powinno być przywrócenie pełnej komunii Kościoła. W tej sprawie powinniśmy być optymistami – pamiętajmy, że do dialogu ekumenicznego zobowiązują nas postanowienia Soboru Watykańskiego II, jak również ekumeniczne zaangażowanie papieża Jana Pawła II, dlatego nieustannie powinniśmy iść w tej kwestii naprzód” – zaznaczył arcybiskup gnieźnieński.

Dodał również, że przy okazji analizy papieskiej wizyty nie wolno również zapomnieć o wielkim wydarzeniu, jakim była beatyfikacja konwertyty z anglikanizmu, kard. Johna Newmana.

„Jeśli dołączyć do tego entuzjazm ludzi, medialne relacje, z dnia na dzień usuwające się w cień niechętne papieżowi analizy – dopiero wtedy otrzymamy w miarę pełny obraz tego, co wydarzyło się w Wielkiej Brytanii w związku z papieską wizytą” – stwierdził Prymas Polski.