Drukuj Powrót do artykułu

Prymas Polski: zobaczmy w sobie to Słowo, które stało się Ciałem

25 grudnia 2010 | 01:56 | bgk / ms Ⓒ Ⓟ

„Chrześcijańskie przeżywanie Świąt Bożego Narodze­nia wymaga podróży do własnego serca, do tego Betlejem, które nosimy w sobie. Zapraszam Was, abyście wyruszyli w tę drogę i dostrzegli w sobie to Słowo, które stało się Cia­łem” – mówił Prymas Polski arcybiskbup Józef Kowalczyk podczas uroczystej Pasterki sprawowanej w Bazylice Prymasowskiej w Gnieźnie.

Prymas stwierdził, że człowiek winien zapytać siebie, po co Chrystus się narodził i dlaczego Betlejem było tak ważne, że przyćmiło historię, piękno, sławę i bogactwa wszystkich stolic świata? „Ów sens nie może zagubić się w potoku dobrych i życzliwych słów. Nie może sprowadzić się do tego, że to wesołe, przyjemne i spokojne święta. Dziś trzeba pytać o to Betlejem, które dał nam Chrystus, gdy powiedział: Tak bowiem Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął ale miał życie wieczne” – podkreślił abp Kowalczyk dodając, że w tych słowach jawi się zbawcza miłość okazana nam przez Nowonarodzonego Jezusa.

„Betlejem to Miłość, która zbawia! Do Betlejem trzeba nam więc iść jak do źródła owej miłości, trzeba starać się tę miłość zrozumieć, choć na drodze napotkamy wiele trudności” – tłumaczył Prymas.

Przyznał również, że żłóbek jest sympatyczny, ale jeśli w pełni rozumiemy jego treść, jest także wymagający. Wymaga bowiem wejścia w siebie i rozwiązywania trudnych problemów naszego sumienia. Takiego wejścia w siebie, podróży do własnego serca, do tego Betlejem, które nosimy w sobie domaga się chrześcijańskie przeżywanie Świąt Bożego Narodzenia.

„Jeśli ktoś przyszedł dziś tutaj tylko w imię romantyzmu wigilijnej nocy, albo w imię narodowej tradycji, albo dlatego tylko, że inni przyszli, to niech teraz postara się nadać właści­wą treść swojej intencji. Obecna tu wspólnota liturgiczna mówi nam, że przypro­wadziła nas tu miłość płynąca z serca, miłość bezinteresowna, miłość wyrastająca z wiary” – tłumaczył abp Kowalczyk.
Na koniec prosił: „Zechciejmy ubogacić się tą wspólną wiarą. Swoją radość, umocnioną wiarą i miłością dla Nowonarodzonego Dziecięcia, wyśpiewajmy słowami kolęd albo duchowym milczeniem. Milczące Dziecko narodzone w dzisiejszą noc doskonale rozumie zarówno modlitwę śpiewu, jak i modlitwę milczenia”.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Drukuj Powrót do artykułu

Prymas Polski: zobaczmy w sobie to Słowo, które stało się Ciałem

25 grudnia 2010 | 01:53 | bgk / ms Ⓒ Ⓟ

„Chrześcijańskie przeżywanie Świąt Bożego Narodze­nia wymaga podróży do własnego serca, do tego Betlejem, które nosimy w sobie. Zapraszam Was, abyście wyruszyli w tę drogę i dostrzegli w sobie to Słowo, które stało się Cia­łem” – mówił Prymas Polski abp Józef Kowalczyk podczas uroczystej Pasterki sprawowanej w Bazylice Prymasowskiej w Gnieźnie.

Prymas stwierdził, że człowiek winien zapytać siebie, po co Chrystus się narodził i dlaczego Betlejem było tak ważne, że przyćmiło historię, piękno, sławę i bogactwa wszystkich stolic świata? „Ów sens nie może zagubić się w potoku dobrych i życzliwych słów. Nie może sprowadzić się do tego, że to wesołe, przyjemne i spokojne święta. Dziś trzeba pytać o to Betlejem, które dał nam Chrystus, gdy powiedział: Tak bowiem Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął ale miał życie wieczne” – podkreślił abp Kowalczyk dodając, że w tych słowach jawi się zbawcza miłość okazana nam przez Nowonarodzonego Jezusa.

„Betlejem to Miłość, która zbawia! Do Betlejem trzeba nam więc iść jak do źródła owej miłości, trzeba starać się tę miłość zrozumieć, choć na drodze napotkamy wiele trudności” – tłumaczył Prymas.

Przyznał również, że żłóbek jest sympatyczny, ale jeśli w pełni rozumiemy jego treść, jest także wymagający. Wymaga bowiem wejścia w siebie i rozwiązywania trudnych problemów naszego sumienia. Takiego wejścia w siebie, podróży do własnego serca, do tego Betlejem, które nosimy w sobie domaga się chrześcijańskie przeżywanie Świąt Bożego Narodzenia.

„Jeśli ktoś przyszedł dziś tutaj tylko w imię romantyzmu wigilijnej nocy, albo w imię narodowej tradycji, albo dlatego tylko, że inni przyszli, to niech teraz postara się nadać właści­wą treść swojej intencji. Obecna tu wspólnota liturgiczna mówi nam, że przypro­wadziła nas tu miłość płynąca z serca, miłość bezinteresowna, miłość wyrastająca z wiary” – tłumaczył abp Kowalczyk.
Na koniec prosił: „Zechciejmy ubogacić się tą wspólną wiarą. Swoją radość, umocnioną wiarą i miłością dla Nowonarodzonego Dziecięcia, wyśpiewajmy słowami kolęd albo duchowym milczeniem. Milczące Dziecko narodzone w dzisiejszą noc doskonale rozumie zarówno modlitwę śpiewu, jak i modlitwę milczenia”.
bgk/Gniezno

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.