Prymas pożegnał bp. Chrapka
22 października 2001 | 14:25 | im /awo //mr Ⓒ Ⓟ
Biskupie Janie, odszedłeś nagle, jakbyś się śpieszył – powiedział Prymas Polski w pożegnalnej mowie podczas pogrzebu bp. Jana Chrapka. Publikujemy pełny tekst przemówienia.
Po kard. Józefie Glempie zmarłego biskupa żegnali rektor UKSW ks. prof. Roman Bartnicki, prorektor UW prof. Wojciech Maciejewski i dyrektor Lasów Państwowych Dariusz Bąk. Ten ostatni żegnał bp. Chrapka w imieniu radomian.
Tekst przemówienia Prymasa Glempa:
_Drogi Biskupie Janie, żegnam cię w imieniu Episkopatu Polski pośród twojego Kościoła. Niedawno przyjąłeś od Pana powierzoną ci troskę o Kościół radomski. Jak kropla wody scalona jest całą rzeką, tak i Kościół tobie powierzony był wtopiony w Kościół powszechny, którego głową jest Jezus Chrystus.
O twoim ziemskim życiu powiedziano już bardzo wiele – wszystko co można wiedzieć ze znaków zewnętrznych. Nie wiemy tego, co ty dzisiaj wiesz będąc poza barierą śmierci. Przekroczyłeś ją nagle, jakbyś się śpieszył, aby wejść w przestrzeń wielkiej nadziei, którą my nazywamy „światłością wiekuistą”. Tam nie trzeba mediów, bo satelita z tysiącem przekazów jest tam, jak listek na wietrze. Tam jest odpoczynek – czy ty będziesz umiał go wykorzystać?
Odszedłeś, jakbyś się śpieszył, a przecież pozostały wielkie żniwa ewangelizacji. Dopiero początek nowego stulecia, łany do zbiorów wielkie, kąkolu i chwastów pełno, a ty odchodzisz? Zostawiasz Radom, który objąłeś miłością pasterską, o którym powiedziałeś, że musi się uczyć, aby – gdy będzie praca – dobrze pracować?
W liturgii prosimy, abyś miał udział w chwale. My także nie chcemy iść gdzie indziej, jak tylko do chwały, którą gotuje Pan swoim sługom, nazywając ich przyjaciółmi. „I także chwałę – pisze Jan Ewangelista – którą mi dałeś, przekazałem im”. Żyj w chwale i pokoju Pana. Amen_.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.