Przedstawiciele trzech narodów modli się razem w maryjnym sanktuarium
18 września 2022 | 12:45 | kda | Opole Ⓒ Ⓟ
W XXVI Pielgrzymce Narodów do sanktuarium maryjnego w czeskich Zlatych Horach uczestniczyli członkowie mniejszości niemieckich, Polacy i Czesi. Modlitwie przewodniczyli biskupi Rudolf Pierskała z Opola i Martin David, administrator apostolski opawsko-ostrawski.
Gizela i Norbert Marzokowie przyjechali do Panny Maryi Pomocnej (Maria Hilf) z Osieka w parafii Kadłub. – Na tę pielgrzymkę jeździmy od pierwszego razu, czyli od 1996 roku – wspominają. – Warto tu przyjeżdżać, bo Matka Boża, która patronuje temu miejscu naprawdę jest pomocna. Czujemy to na co dzień. Ta modlitwa i śpiewy na przemian po niemiecku, po polsku i po czesku nas jednoczy. To jest szczególnie ważne teraz, gdy tyle się mówi o tym, co nas dzieli. Modlimy się w tym roku szczególnie o pokój. Ten w rodzinach i ten na Ukrainie. Jeśli jest pokój w naszych domach i w sercach, to łatwiej o niego także w świecie.
Z DFK Borkowice przyjechał Piotr Bursy w autokarze z pątnikami m.in. Bazan, Bogacicy i okolic. – Przyjeżdżam tu od blisko 20 lat. Tu jest szczególny klimat, wspólnota narodów i języków, które ze sobą żyją w zgodzie i współpracują. Oby ta zgoda trwała jak najdłużej. Tu zapominamy o konfliktach, które wybuchają na całym świecie, o reparacjach itd. Historię trzeba mieć w pamięci, ale trzeba też wybaczać i iść do przodu.
Zanim rozpoczęła się Msza św., której przewodniczył bp Rudolf Pierskała odmówiono różaniec w trzech językach. Modlitwie przewodniczył ks. dr Piotr Tarliński, wikariusz biskupi ds. duszpasterstwa mniejszości narodowych diecezji opolskiej. Także w czasie liturgii i śpiewów używano polskiego, niemieckiego, czeskiego a także łaciny.
Kazanie wygłosił po czesku bp Martin David. Nawiązał do hasła tegorocznej pielgrzymki: „Pokój zostawiam wam, pokój mój daję wam. Nie tak jak daje świat, Ja wam daję. Niech się nie trwoży serce wasze ani się nie lęka”.
Bp Czaja: programy duszpasterskie nie pomogą, jeśli nie będzie zdrowej tożsamości eklezjalnej
– Wielu ludzi w wielu krajach w Europie myśli o przyszłości ze strachem i z niepokojem – mówił. – Od pół roku słyszymy wiadomości o wojnie na Ukrainie, o kryzysie energetycznym, o inflacji itd. Wielu pyta, kto jest temu winien. Dla jednych Putin, dla drugich Ukraińcy, bo nam zabierają pracę, dla kolejnych władze, bo starają się za mało. Ten kryzys stawia nas na rozdrożu: Jedna droga to indywidualizm, egoizm i zawiść. Myślenie: Ja mam prawo mieć się dobrze. Inni mnie nie obchodzą. To jest droga do zguby. Druga droga każe pytać, jak możemy sobie nawzajem pomóc. Jak wspólnie pokonać kryzys, być może z czegoś rezygnując. Dla nas wierzących jest jeszcze inna droga: Każdy kryzys, każdy krzyż kieruje nas w stronę Boga. Pomaga nam uświadomić sobie, że pewnym elementem naszego życia jest Bóg. Jesteśmy wezwani, by te trudności w modlitwie do Boga odnosić. Dziękuję, że się wspólnie w parafiach i w rodzinach modlicie, by pokonać kryzys – podkreślał.
Pielgrzymkę zakończyło nabożeństwo z błogosławieństwem Najświętszym Sakramentem. W jego ramach modlono się w intencji zmarłego w tym roku biskupa ostrawsko-opawskiego Franciszka Lobkowicza.
Początek historii sanktuarium w Zlatych Horach sięga wojny trzydziestoletniej, zaś kult obrazu Matki Bożej w tutejszym kościele rozpoczął się w 1729 roku. Szczyt pielgrzymkowego zainteresowania sanktuarium przeżywało przed II wojną światową. Odwiedzało je wtedy ok. 100 tys. pątników rocznie.
Władze komunistyczne starały się to miejsce kultu zniszczyć. Pierwsze próby podjęto już w 1955 r. pod pozorem inwestycji w nieodległej kopalni. Ostatecznie w 1973 r. zapadła decyzja o unicestwieniu świętego miejsca. 22 września sprowadzono specjalną jednostkę z Brna, która wysadziła w powietrze cały kompleks wraz ze świątynią (miejscowi odmówili przyłożenia ręki do tego dzieła).
Decyzja o odbudowie zapadła już po „jesieni ludów” 1989 r. W 1990 r. w czasie pielgrzymki do Czech kamień węgielny poświęcił Jan Paweł II. Odnowione sanktuarium wznowiło działalność w 1995 r. W rocznicę konsekracji po raz pierwszy – z inicjatywy ówczesnego duszpasterza mniejszości ks. prałata Wolfganga Globischa – odbyła się Pielgrzymka Narodów. Wtedy też zainicjowano utrzymany do dziś zwyczaj śpiewania pieśni w trzech językach na wspólną melodię.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.