Przejmująca Droga Krzyżowa w murach Rakowieckiej
09 kwietnia 2022 | 21:26 | Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych | Warszawa Ⓒ Ⓟ
Wieczorem 8 kwietnia br. na terenie Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL, w dawnym Areszcie Śledczym odprawiona została „Droga Krzyżowa za murami Rakowieckiej”. Wzięło w niej udział blisko 200 osób, wśród nich Zofia Pilecka, córka zamordowanego przez komunistów strzałem w tył głowy rtm. Witolda Pileckiego.
Podczas przejmujących więziennych wspomnień Żołnierzy Wyklętych przygotowanych przez pracownika muzeum Jarosława Wróblewskiego, przywołane zostały dramatyczne przeżycia żołnierzy podziemia niepodległościowego więzionych na Rakowieckiej i innych miejscach Polski, a wśród nich m.in. żołnierzy batalionu „Zośka”, ppłk Łukasza Cieplińskiego „Pługa”, Andrzeja Sołdrowskiego, Ruty Czaplińskiej czy fragment wiersza „Egzekucja” Jerzego Kozarzewskiego.
Nabożeństwo rozpoczęło się wspomnieniem ks. Jana Stępnia, który odprawił potajemnie Drogę Krzyżową w celi śmierci na Rakowieckiej w 1947 r.: „Cela nasza już po ogłoszeniu wyroku w sobotę 29 listopada 1947 r. stała się celą śmierci. Światło elektryczne świeciło się bez przerwy. Świeciło się także i inne światło. Odczuwaliśmy je w sposób szczególny podczas Drogi Krzyżowej, odprawianej codziennie między obiadem i kolacją. Droga Krzyżowa w więziennej celi. Krzyżowa droga w słońcu, w oczekiwaniu na spotkanie z Panem. To chyba wtedy było mi najłatwiej zrozumieć pragnienie św. Pawła pełnego zjednoczenia z Chrystusem – tym wspomnieniem ks. Jana Stępnia rozpoczęto dzisiejsze nabożeństwo. Nie brakowało dramatycznych wspomnień z pobytu w karcerach i zadawanych w tym więzieniu przez komunistycznych oprawców tortur również kobietom.
Uczestnicy usłyszeli przy każdej z czternastu stacji również rozważania przygotowane przez ks. Tomasza Trzaskę, kapelana Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL, który mówił: – Gdzie jest granica cierpienia? Czy w pragnieniu utraty przytomności, aby już nic nie czuć i nie cierpieć? Czy upadek da wytchnienie, gdy wiemy, że za chwilę nad głową rozlegnie się świst rzymskich lub sowieckich batów? A to dopiero połowa jerozolimskiego przesłuchania. Droga Krzyżowa trwa. Jeszcze tyle przede mną razów, wyzwisk i cierpienia. Kto wie, może dużo większego niż dotychczas? Ale czy może boleć jeszcze bardziej? Coraz mocniej zaczynają brzmieć w uszach słowa wyryte na ścianie jednej z piwnic Urzędu Bezpieczeństwa, w której przetrzymywani byli Polacy: Ten napis to dramatyczne stwierdzenie, które brzmi: Śmierć naszym wybawieniem… – mówił kapłan.
Wspólna modlitwa została zakończona Apelem Jasnogórskim i błogosławieństwem.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.