Przełożony zgromadzenia misjonarzy: nie podzielamy wypowiedzi ks. Międlara
17 sierpnia 2016 | 09:05 | pb / bd Ⓒ Ⓟ
Wizytator prowincji polskiej Zgromadzenia Księży Misjonarzy potwierdził, że ks. Jacek Międlar ma „całkowity zakaz wszelkiej aktywności w środkach masowego przekazu, w tym w środkach elektronicznych”.
– Jeszcze raz z mocą pragnę podkreślić, że Zgromadzenie absolutnie nie podziela jego ostatnich wypowiedzi, gdyż każdemu, niezależnie od jego poglądów, należy się szacunek i chrześcijańskie zrozumienie – napisał ks. Kryspin Banko, dodając, że przed kilkoma tygodniami wysłał do ks. Międlara „listowne upomnienie”. Zapowiedział, że niezachowywanie przez niego ślubu posłuszeństwa „zmusi przełożonych do podjęcia kroków wynikających z przepisów Kodeksu Prawa Kanonicznego i z Konstytucji Zgromadzenia”.
Oświadczenie:
W związku z ostatnimi wystąpieniami ks. Jacka Międlara CM pragnę przypomnieć, że pozostaje w mocy treść mojego pisma z dnia 19 kwietnia br., w którym ks. Jacek otrzymał całkowity zakaz wszelkiej aktywności w środkach masowego przekazu, w tym w środkach elektronicznych.
Równocześnie w osobistym piśmie przypomniałem mu, że każdego członka Zgromadzenia obowiązują przyrzeczenia wynikające ze ślubów świętych, w tym ze ślubu posłuszeństwa. Niezachowanie tego ślubu zmusi przełożonych do podjęcia kroków wynikających z przepisów Kodeksu Prawa Kanonicznego i z Konstytucji Zgromadzenia. Przed kilkoma tygodniami ks. Jacek Międlar CM otrzymał moje listowne upomnienie.
Jeszcze raz z mocą pragnę podkreślić, że Zgromadzenie absolutnie nie podziela jego ostatnich wypowiedzi, gdyż każdemu, niezależnie od jego poglądów, należy się szacunek i chrześcijańskie zrozumienie.
Ufam, że ten młody kapłan zastosuje się do ślubów, które złożył w Zgromadzeniu. Polecam ks. Jacka Międlara modlitwom wiernych.
Ks. Kryspin Banko CM
Wizytator
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.