Przemyśl: 8. rocznica śmierci abp. Tokarczuka

To nie był najemnik lecz w całym tego słowa znaczeniu, dobry pasterz powierzonej sobie owczarni – mówił abp Adam Szal, metropolita przemyski, w archikatedrze przemyskiej 29 grudnia, w 8. rocznicę śmierci abp Ignacego Tokarczuka. W Eucharystii brali udział także biskupi pomocniczy archidiecezji przemyskiej: bp Stanisław Jamrozek i bp Krzysztof Chudzio.

W homilii abp Szal odniósł do abp Tokarczuka słowa Jan Pawła II: Kościół nie rości sobie pretensji do rządzenia, ale pragnie być strażnikiem wartości, wolności, strażnikiem także Bożych przykazań.

Kaznodzieja przypomniał także słowa poprzedniego metropolity przemyskiego – abp. Józefa Michalika, który mówił o abp. Tokarczuku: „Był człowiekiem wiary, wybitnym patriotą i duszpasterzem, budowniczym kościołów, przykładnym kapłanem oraz gorliwym biskupem. Do historii Kościoła wchodzi jako nieugięty bojownik o sprawę bożą i szacunek wobec spraw wśród, których jest sprawiedliwość uzupełniona miłością wobec najsłabszych”. Ta piękna charakterystyka i przykład życia abp. Tokarczuka dowodzi, że są pasterze, którzy są wiernymi swojemu zadaniu – zauważył hierarcha.
W dalszej części homilii metropolita przemyski pytał o źródło mocy wspominanego arcybiskupa. – Gdzie było źródło jego mocy? Tym źródłem był Pan Bóg, Jego prawo – dekalog – tablice dekalogu umieścił w swoim herbie biskupim, a także przykazanie miłości. Można powiedzieć, że źródłem jego mocy było także życie wewnętrzne, modlitwa i ufność w Panu Bogu – podkreślił ordynariusz przemyski. Inne, równie ważne było, jak zaznaczył solidarność i miłość między duszpasterzami, a wiernymi, między biskupem a duszpasterzami, między duszpasterzami a wiernymi – podkreślił arcybiskup.

Abp Szal zauważył, że potomni nazwali abp Tokarczuka niezłomnym: – Można powiedzieć o abp. Ignacym, że umiał się poświęcić dla dzieła Bożego i dla Kościoła. To dlatego potomność nazwała go niezłomnym. Mężnie bronił Kościoła. Nie atakował, ale bronił Kościoła przed ateizacją i komunizmem. Ta bezkompromisowa postawa spowodowała, że często był proszony o radę także przez środowiska polityczne – podkreślił hierarcha.

Na zakończenie homilii Ordynariusz Przemyski pytał o to, jak przykład życia abp. Ignacego odnosi się do ludzi Kościoła. – My też jesteśmy powołani , aby być światłem świata. Tego domaga się od nas Chrystus. Zwłaszcza dzisiaj, kiedy świat milcząco zdaje się odchodzić od Pana Boga, my mamy być znakiem sprzeciwu, znakiem wskazującym na Boga. Mamy podsuwać ludziom myśl, że jest Pan Bóg, że jest miłością, że są przykazania Boże, że trzeba te przykazania zachowywać. Kiedy w dzisiejszym świecie lekceważone są normy moralne i etyczne, przypominajmy, jak to czynił często, abp Ignacy, o tych wartościach, których nie wolno zdradzić – zakończył arcybiskup.

Abp Ignacy Tokarczuk urodził się 1 lutego 1918 r. w Łubiankach Wyższych k. Zbaraża. W latach 1937-1942 studiował teologię na Uniwersytecie Jana Kazimierza we Lwowie. Święcenia kapłańskie otrzymał 21 czerwca 1942 r. we Lwowie z rąk bp. Eugeniusza Baziaka.

Biskupem przemyskim papież Paweł VI mianował go 3 grudnia 1965 r. Święceń biskupich udzielił mu prymas Polski kard. Stefan Wyszyński. Abp Ignacy Tokarczuk kierował najpierw diecezją, a potem archidiecezją przemyską w latach 1965-1993. W okresie zarządzania diecezją przemyską abp Tokarczuk występował przeciwko programowej ateizacji społeczeństwa, walce z religią i szykanowaniu wierzących przez władze PRL. Abp Ignacy Tokarczuk wbrew zakazom i zarządzeniom komunistycznych władz PRL utworzył w swojej diecezji przeszło 220 nowych parafii, wybudował ponad 430 kościołów i kaplic.

Papież Jan Paweł II w czasie wizyty w diecezji przemyskiej 2 czerwca 1991 r. wyniósł go do godności arcybiskupiej, a 25 marca 1992 r. ustanowił pierwszym metropolitą nowo powstałej metropolii przemyskiej. W 1993 r. abp Ignacy Tokarczuk przeszedł na emeryturę. Prezydent Lech Kaczyński 3 maja 2006 r. odznaczył go Orderem Orła Białego – najwyższym odznaczeniem państwowym RP. W czerwcu 2012 r. z okazji 70-lecia kapłaństwa abp. Tokarczuka papież Benedykt XVI wyraził wdzięczność emerytowanemu metropolicie przemyskiemu. Zmarł 29 grudnia 2012 r. w Przemyślu, spoczął w kryptach archikatedry przemyskiej.