Pięć tysięcy młodych uczestniczyło 4 kwietnia w adoracji Krzyża w Przemyślu, przeżywając ją w łączności z papieżem i młodymi całego świata, którzy obchodzą Światowy Dzień Młodych w swoich diecezjach.

Bazylika archikatedralna wypełniona po brzegi, oraz kościół oo. Franciszkanów i księży Salezjanów stały się miejscem niecodziennej modlitwy młodych. Wprowadzenie Krzyża i obrazu Matki Bożej Maryi Nowego Życia z sanktuarium zagórskiego dało początek nabożeństwu adoracji.

Adorowanie Krzyża było dla młodych zarówno okazją do wzruszenia jak i mocnych postanowień. Jeden z uczestników zapytany o to, jak przeżył te chwile modlitwy odpowiedział: „biorę w tych spotkaniach udział już od pięciu lat i gdyby nie one dzisiaj byłbym wrakiem człowieka uzależnionym od narkotyków”.

Metropolita przemyski abp Józef Michalik, który przewodniczył Mszy św. dla młodzieży, zaznaczył w homilii, że nieprawdą jest, iż młodzi boją się wymagań i stawianych im zadań. – Oni wręcz przeciwnie, domagają się tego od nas starszych, a przykładem jest ta bazylika, która cała wypełniona młodymi krzyczy, że młodzi chcą iść za Jezusem, który stawia najwyższe wymaganie, wymaganie miłowania drugiego człowieka” – mówił abp Michalik.

Pięć tysięcy młodych uczestniczyło 4 kwietnia w adoracji Krzyża w Przemyślu, przeżywając ją w łączności z papieżem i młodymi całego świata, którzy obchodzą Światowy Dzień Młodych w swoich diecezjach.

Bazylika archikatedralna wypełniona po brzegi, oraz kościół oo. Franciszkanów i księży Salezjanów stały się miejscem niecodziennej modlitwy młodych. Wprowadzenie Krzyża i obrazu Matki Bożej Maryi Nowego Życia z sanktuarium zagórskiego dało początek nabożeństwu adoracji.

Adorowanie Krzyża było dla młodych zarówno okazją do wzruszenia jak i mocnych postanowień. Jeden z uczestników zapytany o to, jak przeżył te chwile modlitwy odpowiedział: „biorę w tych spotkaniach udział już od pięciu lat i gdyby nie one dzisiaj byłbym wrakiem człowieka uzależnionym od narkotyków”.

Metropolita przemyski abp Józef Michalik, który przewodniczył Mszy św. dla młodzieży, zaznaczył w homilii, że nieprawdą jest, iż młodzi boją się wymagań i stawianych im zadań. – Oni wręcz przeciwnie, domagają się tego od nas starszych, a przykładem jest ta bazylika, która cała wypełniona młodymi krzyczy, że młodzi chcą iść za Jezusem, który stawia najwyższe wymaganie, wymaganie miłowania drugiego człowieka” – mówił abp Michalik.