Przemyśl: podziemia archikatedry otwarte dla turystów

Po czterech latach prac podziemia archikatedry rzymskokatolickiej w Przemyślu zostały w czwartek wieczorem udostępnione dla zwiedzających. O powierzchni ponad 470 metrów kwadratowych, należą do największych w Polsce. Można w nich nawiedzić groby biskupów oraz osób świeckich, którzy w ciągu wieków zostali tam pochowani, a na specjalnej wystawie zobaczyć odnalezione trumny i szaty pogrzebowe, a także ludzkie serce i czaszki oraz relikwiarze świętych.

– Dzięki prowadzonym od czterech lat pracom podziemia zostały na nowo odkryte i będą udostępnione zwiedzającym. Ich uzupełnieniem jest wystawa pod nazwą „Nekropolia biskupów przemyskich i osób świeckich” – mówił podczas otwarcia proboszcz archikatedry ks. prał. Mieczysław Rusin.

Abp Józef Michalik dziękował za odwagę podjęcia się prac na tak szeroką skalę oraz wkład w tę „renowację i ożywienie tych podziemi”. – Nasza katedra pokazuje piękno architektury, także tej podziemnej, kunszt ówczesnych mistrzów budownictwa, a także pewne tendencje w architekturze – mówił.

Podkarpacki Wojewódzki Konserwator Zabytków dr Grażyna Stojak przypomniała, że początkowo planowano jedynie ukazanie pozostałości po dawnej rotundzie romańskiej. Z biegiem prac okazało się, że krypty bazyliki kryją cenną historię i warto udostępnić całość. – Oddajemy wielkie dziedzictwo kultury Podkarpacia i Polski. Jesteśmy przekonani, że zrobiliśmy wielką rzecz, bardzo ważną dla nas wszystkich i wszyscy będą się cieszyli tym miejscem. Zamieniliśmy martwe podziemia, mieszczące się między fundamentami, w żywe, prawdziwe podziemia, panteon biskupów przemyskich – mówiła.

Krypty przemyskiej archikatedry z powierzchnią przekraczającą 470 metrów kwadratowych będą należeć do największych w Polsce. W podziemiach można oglądać wystawę, przygotowaną wspólnie z Muzeum Narodowym Ziemi Przemyskiej. Są na niej pokazane trumny i odzież pogrzebowa, odnalezione podczas prac remontowo-konserwatorskich. Ich odtworzenie odbywało się pod kierunkiem prof. Anny Drążkowskiej z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu.

Na zwiedzających czekają krypty, w których spoczywają nie tylko biskupi, ale również osoby świeckie. W jednej z krypt znajduje się również ludzkie serce, zamknięte w ceramicznej szkatułce w kształcie serca. Jego pochodzenie jak dotąd nie jest znane.

Przy wyjściu znajdują się również relikwiarze świętych a także ossuarium, w którym znajdują się czaszki pochowanych tu osób.

Prace prowadzone były przez cztery lata i kosztowały ponad 2 miliony złotych. W dużej mierze sfinansowane zostały z dotacji ministerstwa kultury, Podkarpackiego Urzędu Marszałkowskiego, Podkarpackiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, Gminy Miejskiej Przemyśl oraz ofiar wiernych i kapłanów archidiecezji przemyskiej.