Przemyśl: wigilia dla potrzebujących w kuchni im. bł. Matki Angeli i św. Brata Alberta
20 grudnia 2018 | 10:03 | pab | Przemyśl Ⓒ Ⓟ
Ponad 100 osób wzięło udział w spotkaniu wigilijnym zorganizowanym w kuchni im. bł. Matki Angeli i św. Brata Alberta w Przemyślu. Mszy św. przewodniczył dla nich bp Stanisław Jamrozek. – Prawdziwe Boże Narodzenie dokonuje się, gdy przystępujemy do spowiedzi i komunii świętej – powiedział biskup pomocniczy archidiecezji przemyskiej.
– Pan Bóg chce nas tutaj obecnych wyzwolić z każdej formy niewoli w jakiej możemy się znaleźć. Przede wszystkim wyzwala nas z grzechu, ale jeśli się otworzymy na Niego, wyzwoli nas z nałogów, którym podlegamy i ze słabości. On potrafi wszystko, ale ważne, żebyśmy Mu zaufali, otworzyli się na Niego i byli posłuszni Jego słowu – mówił bp Jamrozek.
Kaznodzieja zachęcał do wykorzystania czasu pozostającego do świąt, na przygotowanie miejsca dla Boga poprzez spowiedź, a później do przyjęcia komunii świętej. – Wtedy dokonuje się prawdziwe Boże Narodzenie. Warto skorzystać z tej okazji i jak najpiękniej swoje serce otworzyć dla Pana, który przychodzi i który chce ciągle być z nami – powiedział.
Na spotkanie wigilijne przygotowano 150 posiłków. Dla każdego znalazł się tradycyjny barszcz czerwony, paluszki francuskie, ryba, kapusta z fasolą, groszek z marchewką, gołąbki, susz oraz ciasto i owoce.
– Na pewno wiele z tych osób, które tu przyszły nie doświadczy tego ciepła w domu, bo albo są to bezdomni, albo alkoholicy, albo osoby samotne. Tu mają okazję, żeby się spotkać, uczestniczyć we Mszy świętej, skorzystać z sakramentu pokuty, jeśli ktoś chce i po prostu być tutaj razem. W pewnym sensie mają okazję poczuć namiastkę domu rodzinnego – mówi felicjanka s. Gabriela Patrzyk, która pracuje w kuchni im. bł. Matki Angeli i św. Brata Alberta.
Kuchnię prowadzą siostry felicjanki wraz z przemyskim kołem Towarzystwa im. św. Brata Alberta. Działa ona codziennie z wyjątkiem niedziel i świąt państwowych. Każdego dnia wydaje kilkadziesiąt posiłków. S. Gabriela zauważa, że od kiedy uruchomiono program „500 plus” liczba korzystających z codziennych posiłków znacząco się zmniejszyła. Wcześniej ich liczba przekraczała nawet 200 osób. – Rodziny wielodzietne zrezygnowały. Natomiast na wigilię przychodzi więcej osób niż na co dzień – mówi zakonnica.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.