Przystanek Jezus rozpoczął przygotowania

Blisko 300 ewangelizatorów Przystanku Jezus rozpoczęło rekolekcje. Za dwa dni zamieszkają na polu Przystanku Woodstock, by służyć uczestnikom tej wielkiej imprezy.

Wśród przybyłych jest 15 kapłanów, 35 kleryków i kilka sióstr zakonnych z całej Polski. Jednak większość ewangelizatorów to świeccy uczestnicy szkół nowej ewangelizacji, członkowie Ruchu Światło-Życie, Odnowy w Duchu Świętym oraz Drogi Neokatechumenalnej. W sumie spodziewanych jest ponad 700 osób.
W ewangelizacji weźmie też udział młodzież z zagranicy. Przyjechało 7 osób ze Wspólnoty Błogosławieństw z niemieckiego Warstein, zaś z Międzynarodową Diakonią Ewangelizacji „Drogocenna perła” z Jabłońca przyjechało kilka osób z Białorusi.
W tym roku Przystanek Jezus ogranicza się do rekolekcji oraz indywidualnej ewangelizacji na polu namiotowym. – Przystanek Jezus – wyjaśnia rzecznik prasowy inicjatywy ks. Andrzej Draguła – nie jest i nigdy nie był konkurencyjnym festiwalem. W roku 1998 była to spontaniczna akcja młodzieży, dwa lata temu organizowaliśmy ewangelizacyjne koncerty muzyki chrześcijańskiej, które nie miały być jednak alternatywą dla Woodstocku, gdyż odbywały się o innej porze.
W tym roku – dodaje ks. Draguła – rezygnujemy ze wszystkiego, co miałoby nawet znamiona konkurencji czy jakiejś manifestacji antywoodstockowej. Naszym celem nie jest ani walka z Woodstockiem, ani z Jurkiem Owsiakiem ani z młodzieżą, tylko pomoc tym, którzy jej potrzebują.
Podczas Mszy rozpoczynającej rekolekcje bp Edward Dajczak wielokrotnie podkreślał, że celem Przystanku Jezus nie jest nawracanie nikogo, ale dzielenie się doświadczeniem Bożej miłości.