Drukuj Powrót do artykułu

Przyszły Sobór Wszechprawosławny nie będzie powszechnym

14 marca 2014 | 15:37 | kg (KAI/B-I) / pm Ⓒ Ⓟ

Soboru Wszechprawosławnego, który zaplanowano na wiosną 2016 r., nie należy nazywać powszechnym – powiedział przewodniczący Synodalnego Wydziału Informacyjnego Patriarchatu Moskiewskiego Władimir Legojda.

W wywiadzie dla rosyjskiej agencji „Interfax-Religia” omówił on wyniki niedawnego spotkania głów lokalnych autokefalicznych Kościołów prawosławnych w Stambule, na którym m.in. zapadła decyzja o zwołaniu wspomnianego Soboru.

Przedstawiciel Patriarchatu przypomniał, że głównym celem tego spotkania, zwanego Synaksis, zwołanego przez patriarchę Konstantynopola Bartłomieja, było właśnie przygotowanie i ustalenie daty tego przyszłego spotkania całego świata prawosławnego. Uczestnikom obrad udało się uzgodnić ów termin, wyznaczając go na wiosnę 2016 r. „Delegacja Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego [RKP], na której czele stał patriarcha Cyryl, odegrała w tym bardzo ważną rolę” – podkreślił Legojda.

Zaznaczył, że w czasie spotkania postanowiono wzmóc przygotowania do zwołania Soboru. Już jesienią br. rozpocznie prace specjalna komisja międzynarodowa, do której każdy Kościół lokalny oddeleguje jednego biskupa i jednego doradcę. Przypuszcza się, że na wiosnę przyszłego roku komisja ta przygotuje grunt dla rozpoczęcia Wszechprawosławnej Narady Przedsoborowej, która powinna uzgodnić ostatnie sprawy, wymagające rozwiązania i tym samym stać się końcowym etapem na drodze do Soboru Wszechprawosławnego – oznajmił przewodniczący Wydziału.

Zwrócił następnie uwagę, że zwierzchnicy i przedstawiciele poszczególnych Kościołów jednoznacznie poparli stanowisko, zajmowane od początku przez RKP, iż wszystkie decyzje przyszłego Soboru winny zapadać na zasadzie konsensusu. Oznacza to, że jeśli jakiejkolwiek decyzji nie poprze choćby jeden Kościół, to nie zostanie ona przyjęta i tym samym żaden Kościół nie znajdzie się w mniejszości. Legojda przypomniał, że jest to stara tradycja kościelna, charakteryzująca soborowość i odróżniająca ją od demokracji parlamentarnej, w której przy uchwalaniu dokumentów obowiązuje zasada większości głosów.

Zdaniem przewodniczącego Wydziału Informacyjnego, zwołanie Soboru jest ważne nie tylko z punktu widzenia podejmowanych na nim decyzji, ale także „jako żywy przykład przywrócenia wspólnoty międzyprawosławnej, którą przez długi czas komplikowały różne czynniki”.

Legojda zaznaczył ponadto, że przygotowywany obecnie Sobór nosi nazwę Świętego i Wielkiego, a niekiedy też Wszechprawosławnego i nazywanie go powszechnym (ekumenicznym) jest niepoprawne. Przypomniał, że ostatni sobór powszechny odbył się w Nicei w 787, po czym żadnego już nie zwoływano. „Po schizmie z 1054 r. na Zachodzie nadal odbywano sobory, nazywane tam «powszechnymi», których jednak Wschód za takowe nie uznawał” – dodał rozmówca agencji. Na zakończenie wyraził nadzieję, że w przyszłym Soborze w 2016 r. wezmą udział zwierzchnicy i inni przedstawiciele „wszystkich ogólnie uznanych autokefalicznych Kościołów prawosławnych”.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.