Rabin oceni stan odkrytej na Pradze łaźni rytualnej
20 sierpnia 2009 | 15:38 | ag / ju. Ⓒ Ⓟ
24 sierpnia przyjeżdża do Warszawy rabin Gedalya Olshtein, specjalista w kwestii łaźni rytualnych. Będzie oglądał i oceniał możliwości wykorzystania odkrytego kilka dni temu basenu mykwy na warszawskiej Pradze.
Basen został odkryty na wewnętrznym dziedzińcu, zaraz po rozpoczęciu prac renowacyjnych izolacji fundamentów w budynkach przy ul. Kłopotowskiego 31. Jest to jeden z kompleksu basenów znajdujących się w tym budynku. Prawdopodobnie służył do magazynowania wody deszczowej. „Jest to niezwykłe odkrycie, gdyż nie zachowały się żadne zapiski, że taki basen tam istniał” – mówi Jan Jagielski z Żydowskiego Instytutu Historycznego. Budynek dawnej mykwy to jedyny taki obiekt w Warszawie.
„Mamy nadzieję, że rabin Olshtein odpowie na pytanie do czego ten basen tak naprawdę służył i opisze jak mógł wyglądać cały system łaźni” – mówi Marek Karnafel, Zarządca Nieruchomości w Gminie Żydowskiej w Warszawie. Rabin ma też ocenić jego stan techniczny i możliwość ponownego uruchomienia mykwy.
Rabin Olshtein przyjeżdża z Jerozolimy na odbiór wyremontowanej mykwy w Jesziwie Chachmej w Lublinie. Basen łaźni lubelskiej znajdujący się w podziemiach gmachu został odnaleziony i odkopany z gruzu i śmieci dwa lata temu. Cały remont został przeprowadzony i sfinansowany przez warszawską Gminę Żydowską. Po odkryciach w Warszawie rabin został poproszony o ocenę tego, co zostało w stolicy odkopane.
Renowacja na Kłopotowskiego zaczęła się tydzień temu od osłaniania fundamentów, które mają być zaizolowane. Całość kosztów pokrywa Gmina Żydowska. Zostanie przeprowadzona też renowacja elewacji – połowę środków wyłożył stołeczny konserwator zabytków. Zakończenie prac przewidziano na koniec listopada. Pod koniec zeszłego roku Gmina wyremontowała dach, odtwarzając jego pierwotny wygląd.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.