Rabin Rzymu i kardynał w dialogu o pandemii: szczepionka to religijny obowiązek
18 stycznia 2022 | 18:10 | tom (KAI) | Rzym Ⓒ Ⓟ
Wczoraj, w Dniu Pogłębiania i Rozwoju Dialogu między katolikami i żydami odbyło się spotkanie naczelnego rabina Rzymu Riccardo Di Segni z kard. José Tolentino Calaça de Mendonça, archiwistą i bibliotekarzem Świętego Kościoła Rzymskiego. Jak podsumowuje portal „Vatican News” była to godzina analiz i przemyśleń na temat współczesności oraz duchowych oraz ludzkich zasobów obu religii, aby stawić czoła kryzysom wywołanym przez Covid-19.
'Nikt nie zbawia się sam’. Te słowa papieża Franciszka powtarzane w czasie pandemii, które jednak wydają się nie znajdować jeszcze praktycznego zastosowania, stanowiły tło wczorajszego dialogu między głównym rabinem gminy żydowskiej w Rzymie Riccardo Di Segni a kard. José Tolentino de Mendonça, archiwistą i bibliotekarzem Świętego Kościoła Rzymskiego. Rabin i kardynał spotkali się w Muzeum Żydowskim, sercu „rzymskiego getta”, na spotkaniu z okazji 33. Dnia Pogłębiania i Rozwoju Dialogu między katolikami i żydami podczas którego powtórzyli m.in. swoją zachętę szczepień jako „obowiązku religijnego”, a przede wszystkim etycznego i społecznego.
Kard. De Donatis: aktywacja przeciwciał do nienawiści
Trwające dokładnie godzinę, transmitowane przez streaming, bez udziału publiczności, rozmowy i analizy na temat „Duchowe i ludzkie zasoby judaizmu i chrześcijaństwa, próba pandemii”. Temat ten został rozwinięty w szeroko zakrojonej dwuczęściowej refleksji nad tym, jakie cechy obu religii lub ich wspólnego dziedzictwa mogą konkretnie stanowić dziś klucz do interpretacji i inspirację do działania w niepewnym i zawieszonym czasie.
Spotkanie, które prowadził ks. Marco Gnavi, odpowiedzialny za ekumenizm i dialog międzyreligijny w diecezji rzymskiej, otworzył wikariusz Rzymu kard. Angelo De Donatis, który patrząc na to miejsce i jego „żywe przypomnienie otchłani Shoah”, skupił się na aktualnych wydarzeniach, „kiedy symbole śmierci, takie jak nazistowska swastyka, są ekshumowane z bolesnym zdziwieniem, mamy obowiązek wskazać linie demarkacyjne między dobrem a złem”. Tak jak dzisiejsze szczepionki muszą zostać wymienione na „nowe warianty zła”, tak i my musimy uaktywnić „przeciwciała nienawiści”, które wyrosły w ostatnich dziesięcioleciach. „Ich skuteczność – mówił wikariusz – jest związana ze szczepionką sumienia, kultury, wielkodusznych i odważnych wyborów, z oczyszczeniem z substancji toksycznych, które zanieczyszczają język i myśl”.
Di Segni: szczepienia, system obrony społeczeństwa
O sumieniu mówił także naczelny rabin Riccardo Di Segni, który odnosząc się do tematu szczepionek i towarzyszących im kontrowersji i wątpliwości powiedział: „Lepiej jest podjąć minimalne ryzyko, aby uchronić się przed ryzykiem znacznie większym”. Logika obowiązująca zarówno w czasach szczepień Edwarda Jennera przeciwko ospie, jak i dzisiaj. „Nowością ostatnich dziesięcioleci jest świadomość, że masowe szczepienia wytwarzają tzw. odporność stadną, im więcej osób jest zaszczepionych, tym mniej choroba się rozprzestrzenia i tym mniej może dotknąć tych, którzy z różnych powodów nie mogą się zaszczepić. Szczepienia nie stają się systemem do obrony siebie, ale społeczeństwa”. Dyskurs solidarności społecznej i zaangażowania na rzecz innych zmienił się z `dyskursu świeckiego` na dyskurs `etyczny`, który głęboko kwestionuje nas jako ludzi, którzy opierają się na wierze. Jeśli istnieje zapewnienie ze strony nauki w tym sensie, to jest to obowiązek religijny” – powiedział rabin Di Segni.
Kwestionowanie sensu życia
Naczelny rabin Rzymu zaprosił do zmiany perspektywy. „Każde negatywne wydarzenie nie może pozostać niezauważone. Nie powinno ono wywoływać jedynie lamentu `och, jak źle się czuję`, ale powinno prowokować do refleksji: `gdzie znajduję w moim życiu?`. Jesteśmy wezwani do postawienia sobie pytania o sens życia, o sens tego, co robimy. Każde negatywne wydarzenie musi być wezwaniem do przebudzenia, wezwaniem do przebudzenia” – powiedział rabin i zwrócił uwagę, że wielokrotnie papież powtarzał: gorsze od kryzysu jest tylko ryzyko jego zmarnowania. Di Segni, w tym samym duchu, wezwał nas, abyśmy nie dążyli do „powrotu do tego, co było przedtem”, ale do bycia „lepszymi”, biorąc pod uwagę, że dwa lata pandemii wydobyły także na światło dzienne najgorsze strony człowieczeństwa. Należą do nich, zdaniem rabina, „szalone polowanie na sprawców”, „wyłączonych”, wyścig w „wskazywaniu czyjejś winy, by rozładować napięcie”. „Wykorzystuje się kryzys, by znaleźć fałszywą solidarność, solidarność nienawiści, bycie razem, by nienawidzić kogoś innego. Jest to potworne doświadczenie” – mówił naczelny rabin Rzymu.
Kard. de Mendonça: rewolucja po katastrofie
Kard. José Tolentino de Mendonça rozpoczął swoje wystąpienie od „imponujących danych dotyczących śmiertelności związanej z Covid”: ponad 5,5 miliona, według badań amerykańskiego Uniwersytetu Johna Hopkinsa. „To właśnie w obliczu tego nagłego cierpienia jesteśmy wezwani do uaktywnienia i odkrycia duchowych i ludzkich zasobów na przyszłość. Po każdej katastrofie następuje rewolucja kulturalna… Musi się wyłonić inny sposób widzenia świata. A pandemia przenosi nas na nowy poziom historii. Nie możemy wierzyć, że możemy wrócić do wczorajszego świata i że sytuację rozwiąże po prostu kilka korekt systemu” – powiedział kardynał. Przywołał słowa znanej francuskiej filozofki Simone Weil, która zastanawiając się nad materialną i duchową odbudową powojennej Europy stwierdziła: „Dla filozofa zwycięstwo militarne nie wystarcza do prawdziwego nowego początku, ale konieczne było globalne przemyślenie tego, co się stało. Klęska staje się zwycięstwem tylko wtedy, gdy otwiera nas na nowe ugruntowanie i głęboką zmianę cywilizacyjną”.
„Test” dla religii
Konkretnie oznacza to „poszerzenie naszego horyzontu świadomości” i zrozumienie, że pandemia jest zarządzana nie tylko z perspektywy zdrowia, powiedział. W tym sensie dialog międzyreligijny jest „pilną potrzebą”. „Pierwszym krokiem jest ponowne odkrycie Bożej wiarygodności i nie redukowanie Boga do „psychoterapeuty”, a religii do „formy emocjonalnego dobrostanu”: Bóg biblijny jest ojcem i matką, na których można polegać. Test pandemii jest więc „testem” dla samych religii. Nie jest to mała próba, biorąc pod uwagę spadek liczby wiernych, zubożenie życia wspólnotowego, akcentowanie indywidualizmu i szerzenie się strachu zamiast umacniania wiary. Celem jest ponowne odkrycie wszystkich braci” – powiedział kardynał i dodał: „W świecie podzielonym przez logikę bloków i interesów partyjnych, kryzys pomaga nam dostrzec, że nie ratujemy się sami. Musimy zastąpić kulturę wrogości kulturą niezależności i braterstwa”.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.